*Dwa miesiące później *
Harley's pov
Puddin'a nie było dwa tygodnie i ja byłam sama , ale Panela i Floyd (Deadshot) byli u mnie na Kawę. Poznałam nawet córkę Floryd'a miała na imię Zoe taka sama prawie jak Deadshot. Byłam trochę zazdrosna bo ja i Pączusz nie mogliśmy mieć Dzieci, które by się teraz z Zoe bawiły i by się uczyli chodzić na białym dywanie w salonie itp.
- Cociu Harley mogę mieć może Herbatę ? - Zapytała Zoe.
- Tak pewnie a jaką chcesz ? - Zapytałam ją słodkim głosem.
- Emm , nie wiem. - Powiedziała.
*skip time*
Po dwóch godzinach Joker przyjechał z dwutygodniowej misji. Poszłam do źródła dźwięku gdzie się znajduje mój Puddin (autorka : Pudding XD. Wpadło mi teraz do głowy.) i stał do mnie niestety plecami.
- Puddin!!- Krzyknęłam z radością jak mała Dziewczynka która dostała teraz lizaka.- Harley ?!- Krzyknął z radości i machał rękoma na boki jak mnie nie widział chyba z Rok.
- Jak ci poszła misja ? - zapytałam zaciekawiona.
- Dobrze , a co ty robiłaś przez ten tydzień jak mnie nie było ? - Zapytał nerwowo jak bym go zdradziła przez te dwa tygodnie chciałam powiedzieć że tu Deadshot był, ale się ugryzłam w język. - Ach nic Ivy była u mnie itp. - Powiedziałam, ale z tym itp kłamałam.
- To dobrze, jak by co jestem u siebie w Biurze okey. - Powiedział pewny siebie , a ja pokiwalam tylko głową na tak.*następnego dnia*
Wstałam około 8:20 zbyt za wcześnie jak dla mnie ale niestety Pączusia nie było , tylko jego wizytówka. Wzięłam ją i zaczęłam czytać.
Harley mnie nie będzie do 9:12 w Domu muszę parę rzeczy po załatwiać. Bądź grzeczna.
J.
...Hej jak tam u was postanowiłam że już wam powiem w następnym rozdziale jaka okładka wygrała itp . I zrobię też pytania do bohaterów mojej książki . Ps: Będą też postacie które będą do Piero w nowej części mojej książki, papa buziaki do następnego
CZYTASZ
The Joker just loves Harley Quinn
FanfictionHarleen Qunizel ( Harley Quinn) pracuje jako psychiatra w Arkham . Tam poznaje Jokera jej nowego pacjenta...