Dalej nie wiadomo gdzie jest Jay. Wszystkim zależało, aby go jak najszybciej odnaleźć, gdyż to do kogo trafi przeważy losy tej wojny. Na razie wszyscy szukają go na zachód od Ninjago gdzie widziano go ostatnio, ale teraz może być dosłownie wszędzie. Jessie stara się dowiedzieć jakie były ulubione miejsca Jay'a gdyż to może ją naprowadzić do znalezienia go przed Amonem. Dowiedziała się jak na razie, że często przebywał na złomowisku z rodzicami, ale tam na pewno go nie ma, gdyż nie chciał on nikogo krzywdzić. Myślała też o miejscu o, którym opowiadał jej ojciec, a dokładniej o jeziorze w pobliżu Labiryntu Hirosziego. Podobno jak był mały to spędzał tam każde lato z przyjaciółmi i rodziną. Niestety to miejsce też odpada bo jest za bardzo na widoku. Niestety to było o wiele trudniejsze niż się wydawało zwłaszcza, że nikt nie wie za wiele, o mistrzu błyskawic zanim spotkał ninja. Jessie pomyślała, że może coś będzie w jego pokoju co pomoże go odnaleźć. Rozglądała się po jego pokoju, który był pełen różnych zdjęć i drobnych wynalazków. Po chwili spojrzała na pudło, które znajdowało się pod łóżkiem. Było w nim pełno pamiątek po wielu misjach na przykład ostrze kłów, zbroja kamiennego wojownika, jadelitowe ostrze i wiele innych. Jessie pomyślała o tym, że jej ojciec na prawdę lubi wracać myślami do przeszłości. Wtedy wpadła na genialny pomysł gdzie może być jej ojciec
Po około dwóch godzinach znalazła się na miejscu, a dokładniej w ich pierwszej świątyni, która została spalona wiele lat temu. Miejsce to jest teraz pełne różnorodnych roślin, tak samo jakby nigdy nie było tam budynku. Z zadumy wyrwał ją szelest liści nie daleko jej. Jessie od razu podbiegła tam pełna entuzjazmu i nadziei, ale niestety to nie był on, a jedynie mały puchaty króliczek. Miał on szare futerko i puchaty piały ogonek. Dziewczyna zauroczona małym króliczkiem, podniosła go i delikatnie przytuliła. Zwierzątko od razu wtuliło się w Jessie. Dziewczyna nie namyślając się długo postanowiła go zatrzymać. Jak widać króliczkowi spodobała się taka propozycja bo zaczął niezwykle szybko kicać dokoła Jessie. Wtedy przyszedł jej do głowy pomysł na imię jakie mu nada, a dokładniej Piorunek, aby przypominał jej o ojcu. Może i nie znalazła teraz Jay'a, ale za to znalazła nowego przyjaciela.
W tym czasie Kai nadal uczył się strzelać z broni. Choć zawodowo strzelał używając swojej mocy, to nadal nie radził sobie z bronią palną na, którą będzie skazany podczas walki. Po jakimś czasie mistrz ognia postanowił w ramach odpoczynku uciąć drzemkę. Gdy tylko się obudził to ujrzał centralnie przed sobą małą króliczą mordkę, której na samym początku tak się przestraszył, że aż upadł on z kanapy. Po chwili zorientował się, że to co ujrzał to tylko malutki króliczek, który był obejmowany przez Jessie. Po tym jak mistrz ognia wstał z ziemi spojrzał z maślanymi oczami na małego i puchatego towarzysza dziewczyny. Jak tylko Kai zbliżył rękę, aby pogłaskać zwierzaka to ten jak na złość go ugryzł. Jak widać dziewczyny przyciąga, ale zwierzęta to odpycha.
Jet
Coraz bardziej boję się o Amona. Powoli staje się szalony i bezwzględny, zwłaszcza, że od dłuższego czasu gada on do siebie i co chwilę grozi niewinnym pracownikom. Na dodatek od dawna nie nosi swoich okularów przez co dostaje on potwornych bóli głowy, które pogarszają tylko sytuację. Obawiam się, że jeśli dalej tak będzie to przegramy nie tylko z ninja, ale i z własnymi problemami. Co chwilę Amon mówi do mnie, że ma genialny plan, ale tak na prawdę uważam to tylko za jego desperackie szukanie rozwiązań. Obawiam się, że nie długo będę musiał spisać go na straty.
CZYTASZ
Projekt ,,Następcy" || Ninjago
FanficNastępca - Nie je - Nie pije - Nigdy sie nie męczy - Zawsze wierny - Zawsze słucha rozkazów Ale czy właśnie do tego powinniśmy dążyć? Czy człowiek powinien przypominać maszynę. Ninja będą musieli pokonać przeciwnika, który nie wie co to zło. Wie co...