Lloyd razem z resztą ninja chcieli przygotować pokój i rzeczy dla Alix. Wiedzieli, że tylko ona może im pomóc powstrzymać Amona. Nya znalazła dla niej ubrania, które powinny pasować jak ulał, a chłopaki posprzątali i odkurzyli w jej pokoju, aby poczuła się jak w domu. Teraz chociaż Alix mogła zapomnieć o Amonie i wyspać się pierwszy raz od wielu lat. Większość ninja położyła się nie długo później, ale Cole zamiast spać chciał znaleźć syna Alix. Wiedział, że czasu nie może cofnąć, ale wiedział też, że jeśli znajdzie jej syna to chociaż będzie mogła pogodzić się z teraźniejszością. Cole posiadał włos Alix dzięki któremu będzie mógł namierzyć osobę o zbliżonym DNA. Choć wszystko wydaje się proste to i tak trzeba było długo czekać, aż komputer zeskanuje wszystkie kody genetyczne w Ninjago, dlatego mistrz ziemi nie spał, aż do trzeciej nad ranem, ale i on w końcu zasnął.
Wszyscy wstali rano pełni entuzjazmu. Kai i Nya zajęli się śniadaniem. Lloyd razem ze swoją mamą siedzieli przed świątynią, a Zane poszedł sprawdzić co u mistrza ziemi. Nindroid ujrzał jak jego przyjaciel skacze z radości po bazie. Na samym początku mistrz lodu uważał, że coś nie tak z jego przyjacielem, ale dopiero po chwili spojrzał na główny komputer, który pokazywał, że znalazł podobne DNA co oznaczało, że nareszcie wiadomo gdzie jest syn Alix.
Jay
(Wieczorem)
Nie wierzę, że ten bezduszny człowiek chce szantażować mnie za pomocą moich rodziców. Nie wiem jaki przeciwnik kiedykolwiek odważył się narażać życie niewinnych osób.
Ja - Jak mnie znalazłeś!?
Amon - Jeden z moich następców śledził ciebie od kiedy uciekłeś.
Ed - Jay? O co im chodzi!?
Amon - Czyli nie powiedziałeś im. Nie zależy mi na was. Ja tylko potrzebuję waszego ,,syna".
Ja - Ty potworze!
Amon - Lepiej licz się ze słowami. Przyłącz się do mnie, albo oni ucierpią.
Edna - Jay nie!
Ja - Zgoda. Tylko nie rób im krzywdy.
Amon - Oczywiście. Ach to błagalne spojrzenie. Takie same jakie miała twoja matka gdy mój ojciec postawił ją w tej samej sytuacji.
Ja - Czyli ona...
Amon - Pomogła nam, ale nie z własnej woli. A teraz wy.
Ed - Czego od nas chcesz!?
Amon - Jeżeli komukolwiek powiecie o tym co się zdarzyło, to wasz syn nie ujrzy wschodu słońca. A teraz wracamy.
W tym momencie następcy puścili moich rodziców, a ja wsiadłem do helikoptera. Czułem się potwornie przez to, że moi rodzice prawie zginęli przeze mnie. Teraz przynajmniej nikogo nie skrzywdzę.
(Teraz)
Właśnie stoję przed komorą w, której tworzy się następca. Wstyd mi za to kim się stałem. Jestem teraz jak Amon. Mam na sobie piały kombinezon przypominający ten następcy i okulary takie jak Amona. Mam też wszczepiony pod skórę czip, który jest wielofunkcyjny. Dzięki niemu oni wiedzą gdzie jestem, mogę uruchamiać główny komputer, a jak tylko spróbuję uciec to wstrzykuje we mnie paraliżującą toksynę. Najgorsze jest jednak to, że dzięki niemu Amon przekazuje moją energię następcom. Wracając to nie bez powodu stoję przed komorą następcy. Tego następcę ta ja stworzyłem. Wyznaczyłem jej funkcję biegacza czyli jedną z czterech jakie mają. Te funkcje czyli biegacz, wojownik, strzelec i szpieg wpływają na ich budowę i cechy. Stworzyłem biegacza, aby mógł przekazać ważną wiadomość dla moich przyjaciół. Nie chcę, aby następca żył tak jak pusta maszyna. Postanowiłem, że nadam jej imię, i pozwolę jej dowiedzieć się co to emocje. Dobrze słyszeliście jej. Biegacze to są zawsze dziewczyny bo są szybsze i zwinniejsze.
Nareszcie udało się. W tej chwili otwieram komorę Jessie. Została stworzona jak inni następcy czyli, że posiada najważniejsze informacje o świecie i wygląda na jakieś 17 lat. Jessie ma biało - niebieskie włosy i niebieskie oczy. dałem jej od razu do założenia czarno - biały kombinezon.
Jessie - Kim jestem?
Ja - Człowiekiem.
Jessie - A czy ja mam imię?
Ja - Tak. Nazywasz się Jessie.
Jessie - A czy ty jesteś moim ojcem.
Ja - Yyy...no....Tak. Mam na imię Jay, ale mów na mnie jak chcesz.
Jassie - Tato.
W tym momencie Jessie mnie uściskała. Ja odwzajemniłem uścisk. Czuję się szczęśliwy, że ją mam. Spędzę z nią trochę czasu, a potem dam jej dysk na, którym jest wiadomość dla ninja. Zamierzam jej dać to czego nie mają inni następcy. Miłości i Rodziny.
(3 godziny później)
Przekazałem jej wiadomość. Lepiej żeby znalazła ich zanim ktoś się dowie co ja zrobiłem. Nawet jeśli coś mi zrobią to i tak będę miał satysfakcję, że nie stworzyłem bezdusznego żołnierza, tylko kochającą dziewczynę.
Pozdrawiam :
CZYTASZ
Projekt ,,Następcy" || Ninjago
Fiksi PenggemarNastępca - Nie je - Nie pije - Nigdy sie nie męczy - Zawsze wierny - Zawsze słucha rozkazów Ale czy właśnie do tego powinniśmy dążyć? Czy człowiek powinien przypominać maszynę. Ninja będą musieli pokonać przeciwnika, który nie wie co to zło. Wie co...