Rozdział 8

43 7 0
                                    

Nagranie skończyło się niespodziewanie.

Siedziałem przez chwilę, rozmyślając nad wszystkim tym, co powiedział Harry, aż w końcu zdjąłem słuchawki i podszedłem do Liama, który zamówił kawę i czekał cierpliwie przy drzwiach.
Otoczył mnie ramieniem i poprowadził do swojego samochodu, machając do Janet przy wyjściu. Usadził mnie z przodu, a mi przypomniała się kaseta Cher.
Jednak Liam mnie nie przytulił, po prostu ze mną był.
- Kolejne nagranie nie jest łatwe – ostrzegł mnie, odpalając samochód.
– Chyba gorsze od mojego.Nie włączyłem jeszcze kolejnego nagrania.
- Jak mnie znalazłeś ? – zapytałem ponownie.Liam ostrożnie wyjechał z parkingu i skierował się do centrum.
- Mówiłem już, Niall do mnie napisał.
- Dlaczego ?- Zmierzyłem się z Niallem po wysłuchaniu tych nagrań. Ja nie poszedłem włóczyć się po Londynie, tak przy okazji – uśmiechnął się głupkowato.
– Zgubiłem mapę. Ale rozmawiałem z Niallem i powiedział mi, jak myślę to samo, co tobie.
- Że chce zwrócić się o pomoc ?- To i trochę więcej. – Liam płynie wjechał samochodem w lukę w korku, zajmując właściwy pas.
– Napisał do mnie może z dwie godziny temu, że masz kasety, więc postanowiłem cię poszukać. Łut szczęścia, że mi się udało. Czekałem trochę na cmentarzu, ale musieliśmy się wyminąć. Ostatecznie ktoś z kościoła powiedział mi, że koleś pasujący do twojego wyglądu tędy przechodził. Więc to po prostu szczęście, że cię znalazłem, serio.
- Znalazłeś kasetę Harry'ego ?Liam spojrzał na mnie obojętnie.
- Jaką kasetę ?
- Tą, którą zostawił w kawiarni. O Brit Awards.Liam potrząsnął głową.
- Nie, myślę, że wszyscy szli tam tylko po to, żeby wysłuchać nagrania – spojrzał znacząco na żółtego walkmana, leżącego niewinnie na pulpicie pomiędzy nami.
– Powinieneś posłuchać następnej historii.Powoli założyłem słuchawki i włączyłem nagranie, obserwując przy tym twarz Liama.

Niewiele można ukryć, gdy jest się sławnym. Najintymniejsze szczegóły stają się powszechną informacją, kiedy ciągle znajdujesz się w świetle reflektorówzupełnie obcy ludzie wiedzą o Tobie wszystko, od ulubionego jedzenia przez to, co wkładasz do herbaty, gdzie chodziłeś do szkoły, kończąc na tym ile sióstr i braci masz i kiedy oni obchodzą urodziny. Codziennie czynności, jak wyjście z domu po mleko, fotografowane i opisywane w gazetach.
To wszystko jest w zestawie, naprawdęcena, jaką musisz płacić za robienie tego, co kochasz. Nie przeszkadzało mi tak bardzo to, że ludzie nami zainteresowani. Bardziej dręczyły mnie plotki.

Lampy uliczne świecą się – nie zauważyłem, będąc w kawiarni, że słonce już zaszło.Skoro ta kaseta jest o plotkach, to jest to kolejna kaseta nie o mnie. Zostało jeszcze tylko 5 kaset – jak daleko się znalazłem ?

Plotki mają moc rujnowania kariery, zwłaszcza takiej jak moja. Reputacja może przyciągać albo odstraszać publicznośćjeśli dobrze rozegrasz karty, możesz obrócić skandal w korzystny manewr marketingowy.
Problem w tym, że złe plotki dotykają nas w tym zawodzie osobiście, wypłukują naszą moralność i ranią wszystkich. Często pochodzą od bliskich nam osób. Kiedy tak się dzieje, Management jest strasznie wściekłychcą wiedzieć skąd to pochodzi, żeby tamta osoba zamilkła zanim zniszczy naszą karierę.

13 Reasons Why ||h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz