- Twój niski wzrost jest niezwykle uroczy i wielu mężczyzn pociąga. Twoje kocie oczy, lekko skośne, nadają ci charakteru. Twoje wiecznie czerwone usta są kuszące jak wiśnie. Masz długie, gęste falowane włosy, które powinnaś częściej nosić rozpuszczone zamiast wiązać w kucyk. Masz też dość duże piersi, wąską talię i jesteś szczuplutka. Kochana, spójrz w końcu prawdzie w oczy – jesteś piękna i możesz podobać się takim mężczyznom jak Palkiewski, a nawet jakimś Włochom – puściła mi perskie oko i szeroko uśmiechnęła się do mnie.
Nigdy nie patrzyłam z tej perspektywy na swój wygląd. Jakbym kiedykolwiek jakoś szczególnie się sobie przyglądała. Jestem po prostu szarą myszką, może nawet czarną, bo uwielbiam nosić się w tym kolorze. Siedzę z nosem w książkach i mangach. Dobrze się uczę, szczególnie z matematyki i polskiego. I to wszystko. Przyjaciółkę mam w sumie jedną, choć pobieżnie zdarza mi się porozmawiać z kimś z klasy, lecz nie umiem rozmawiać z zupełnie obcymi osobami i się z nimi zapoznawać. Nie stroję się, bo po co? Jak pisałam – noszę głównie czarne ubrania, przez co nie raz mnie biorą za jakiegoś emo, ale to nie tak. Kolor pasuje do wesołych, otwartych osób jak Helena. Ja wolę pozostać w cieniu. I tak miało być, aż do tej niefortunnej imprezy...
- Wiem, że nie jestem brzydka, ale ja nie chcę być zauważana. Lubię siebie taką, jaka jestem i nie chcę się zmieniać. Dobrze o tym wiesz, Lena.
- Słońce, nie o to mi chodzi! Mam na myśli tylko to, że skoro znasz swój urok, a raczej tylko pobieżnie, nie powinnaś się dziwić, że ktoś się tobą zainteresował.
Pozostawiłam jej wypowiedź bez komentarza. Nie chciałam się sprzeczać, bo nie chciałam zaprzeczać, ale też nie potwierdzać. Westchnęłam tylko, wróciłam do jej pokoju i rzuciłam się na łóżko. Włączyłam ponownie film i dołączyła do mnie moja przyjaciółka z miską popcornu w rękach.
- Hela, jak wyglądał twój początek znajomości z Patrykiem? - zapytałam.
Zaśmiała się.
- Afro, ile razy ci można ją opowiadać?
Spojrzałam na niej psim wzrokiem, wykładając na wierzch dolną wargę.
- Przecież wiesz, że to takie urocze. Jak jakiś film romantyczny!
Westchnęła i pokiwała głową.
- Dobra, zrobię to dla ciebie. A więc tak: jak wiesz Patryka znałam z różnych o nich opowieści, które opowiadały mi znajome na różnych domówkach. Mówiły, jaki to jest płytki i myśli tylko o kobiecych ciałach. Nie wypowiadałam się na ten temat, bo w końcu go nie znałam. Któregoś razu spóźniłam się z odebraniem Janka, mojego młodszego braciszka, z przedszkola. Biegłam jak szalona z przystanku do budynku, gdzie powinien znajdować się mój brat. Wyglądałam tragicznie, bo wracałam z aerobiku, a tego dnia skończył mi się wodoodporny tusz, więc pomalowałam się zwykłym, więc przypominałam wyglądem pandę. Włosy miałam od biegu poczochrane, twarz całą czerwoną. Zdyszana w końcu dotarłam do celu. Drzwi były zamknięte. Byłam przerażona i zalałam się łzami, co w moim przypadku nie zdarza się często. Ślimaczym tempem ruszyłam w stronę placu zabaw za budynkiem, by usiąść i ochłonąć oraz zadzwonić do mamy. Stanęłam jak wryta, gdy ujrzałam przy huśtawkach chłopaka, który bujał na nich jakąś małą dziewczynkę i mojego brata. Ponownie zerwałam się do biegu, ślepa przez cieknące po moich policzkach łzy. Złapałam w ramiona Jaśka i go wyprzytulałam. Potem spojrzałam na chłopaka, który zajął się moim bratem, chcąc mu podziękować. Przetarłam oczy nie mogąc uwierzyć, kto nim był. To właśnie ten Patryk, który jest rzekomo chamski, samolubny i liczą dla niego się tylko dziewczyny oraz piłka nożna. I tak oto się zapoznałyśmy, a plotki o nim były zupełnie fałszywe. Nie poznał mnie w dobrych okolicznościach, a ja nie miałam o nim dobrej opinii, lecz mimo wszystko zakochałam się w nim z wzajemnością – rozmarzyła się w swoich wspomnieniach Lena.
- Dziękuję ci, Helena.
Uśmiechnęła się do mnie szeroko i wróciłyśmy do filmu.
Chciałam ponownie wysłuchać historii mojej przyjaciółki, by móc przemyśleć subiektywnie kwestię Aleksandra. Może nie powinnam go oceniać po tych krótkich chwilach, które razem ,,spędziliśmy"? Może powinnam dać mu szansę, choć wątpię, że znów się spotkamy.

YOU ARE READING
Budź mnie pocałunkiem
Romance16-letnia Afra, nieśmiała i zakochana w świecie książek wkracza w nowy dział swojego życia. Życie, miłość i śmierć grają na tej samej scenie dając powody do smutku i radości. Jak dziewczyna poradzi sobie ze sobą i swym życiem?