2 - Nowa broń

939 50 10
                                    

Kiedy się obudziłam już było jasno na zewnątrz. Na dworze było słychać krzyki różnych Herosów. Przetarłam rękami oczy i się rozciągnęłam. Podeszłam do mojego plecaka i wyjęłam Granatową koszule w kratę i niebieskie leginsy w czarne krzyże ubrałam moje Glany i poszłam do łazienki. Po wykonaniu porannych czynności uczesałam się w warkocza francuskiego i usłyszałam konchę na śniadanie. Kiedy dotarłam na miejsce usiadłam przy stoliku Hermesa i pomyślałam o tostach z serem na talerzu i o soku pomarańczowym. Kiedy wszystko się pojawiło podeszłam do ognia i złożyłam ofiarę dla Wszystkich bogów.

Time skip

Po śniadaniu miałam szermierkę na którą od razu się udałam. Prowadził ją syn Posejdona Percy Jackson. po moim dotarciu doszło jeszcze parę osób i zajęcia się zaczęły. Po chwili syn Posejdona zaczął mówić
- Witajcie na kolejnych zajęciach szermierki. Dzisiaj chciał bym żebyście wybrali swoje bronie. Więc proszę za mną!

Kiedy skończył mówić ruchem ręki nakazał nam żebyśmy poszli na nim. Percy zaprowadził nas do rozpadającej się szopy.

-No...To teraz tu wejdziecie i czegoś sobie poszukacie.
Wszyscy się rozeszli. Ja poszłam do zaciemnionego rogu bo coś przykuło moją uwagę. Kiedy ta odeszłam zobaczyłam Pięknego Rubinowego Narcyza w którym były kolczyki wyglądające jak ziarenka granatu. Po zastanowieniu się zerwałam kwiatka i wyjęłam kolczyki. Kiedy ich dotknęłam przed oczami zobaczyłam...Karteczkę? Było na niej napisane:
"Droga córko jest to dar ode mnie. Kiedy potrzesz jeden kolczyk zamieni się on w Każdą broń. A kiedy potrzesz drugi kolczyk zamieni się w tarczę z moim atrybutem
Twoja kochająca matka Persefona"

Kiedy skończyłam czytać według instrukcji mamy pomyślałam o długim, dobrze wyważonym mieczu ze Stygijskiego żelaza. Który miał srebrną rączkę z rubinowym zakończeniem i wzorami Narcyzów. Kiedy tak myślałam w mojej ręce zamiast kolczyka pojawił się właśnie ten miecz. Drugi kolczyk który miałam w ręce założyłam na lew ucho i poszłam do wyjścia z szopy. Czekało tam już większość osób....



************************************************************************
Hej Wszystkim! Tu Nikola i Ada...Dzisiaj troszku Krótszy rozdział... Po prostu Pomysłu nie mamy....Dobra...Życzę miłego dnia! (Lub nocy...Nie wiem kiedy to czytasz :'))
Nikola i Ada

Nikola: Hem...Jest 0:42 Niedziela a ja to piszę...Ada pewnie coś tu doda...No...kto Ma bezsenność Pisze Koma :') Bay!

Ada: Ja napiszę! Czytałam książkę do drugiej w nocy i nie mogłam zasnąć... ale cóż, życie jest ciężkie :') Ale nie przedłużając, następny rozdział pojawi się... kiedy wena nas dopadnie, ja też żegnam! Bay!

Nikola: Na stos Rzuciliśmy! Nasz życia los na stos, na stos! :') Na stos z Hermesem!

Córka zniewolonej Wiosny|| Nico di Angelo. PorzuconeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz