4.

348 23 17
                                    

Kto powiedział, że noc jest od spania?
Nie, nie, noc jest od analiz tego co już było. Analizuje wszystkie sytuacje tak jak bieg. Jakie błędy popełniłem, czego nie zrobilem oraz na co się nie odważyłem. Od wymyślania dialogów na które i tak się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy rano pamiętać.

- Przemek wstawaj! Śniadanie - usłyszałem głos, należący do mojego brata.

- Później - rzuciłem przekręcając się na drugi bok.

- Przemo Amelia z naprzeciwka przyszła. Powiedziała, że ma do ciebie sprawę - po usłyszeniu wypowiedzi przyjaciela bez chwili wachania​ wstałem z łóżka, po czym zobaczyłem tylko mojego brata i blondyna zwijającego się ze śmiechu, po chwili mój brat także się roześmiał. Żarty, żartami, no ale żeby aż tak. Pokręciłem głową i opadłem na łóżko. Nie mam motywacji, aby wstać. Najtrudniejszych jest te kilka pierwszych chwil. Otwarcie oczu, oderwanie głowy od poduszki i pożegnanie z ciepłą kołdrą... Potem już jakoś leci.

Śniadanie, nic ciekawego, obiad to samo. Spotkanie, nie ma reporterów, czyli nie ma dziewczyn. Zaraz wieczór. O siedemnastej mamy przyjść na "spotkanie". Wszedłem do pokoju po telefon, którego zapomniałem wziąć na konferencję, czego żałowałem przez półtora godziny jej trwania. Gdy przekroczyłem próg pokoju, w oczy rzuciła mi się kartka. Podniosłem i rozłożyłem kawałek papieru pierwsza wiadomość brzmiała tak:

"Amelka pójdziesz ze mną na imprezę? / Przemek"

A odpowiedź była krótka i treściwa:

" Z chęcią 😊/ ama"

Poczekaj stop coś i tu nie pasuje. Ja przecież Amelki jeszcze nie zapraszałem. Przyjrzałem się niestarannie napisanym literom, z których wywnioskowałem nadawcę liściku. Natychmiast podbiegłem po telefon i próbowałem się skontaktować, lecz towarzyszyła mi głucha cisza, po czym usłyszałem damski głos obwieszczający, że Maciek jest poza zasięgiem sieci. Zdecydowałem się napisać SMSa, w którym kulturalnie wygarnąłem co myślę o pomyśle mojego przyjaciela i brata. Brak mi słów. Po chwili usłyszałem pukanie, podeszłem szybkim krokiem do drzwi, po czym je otworzyłem. Za drzwiami stała ta siostra Amelki, jak ona miała. Sandra!

- Piotrek zapnij mi sukienkę - powiedziała odgarniając włosy z zamka.

- Nazywam się Przemek - rzuciłem i pociągnąłem suwak do góry. - Tyle?

- Tsaaa dzięki. Przepraszam, nie spojrzałam się na ciebie - powiedziała z rumieńcem na twarzy.

Tą sytuację,​ jak najbardziej można zaliczyć do niespodziewanych i dziwnych wizyt. Sandra miała na sobie bordową ciasną sukienkę, z długim rękawem i parą wycięć po bokach*. Wyglądała jak tysiąc dolców. Ciekawi mnie tylko dlaczego Amelia nie mogła jej zapiąć. Ej stop. Jak dziewczyna się szykuje, to zostało mało czasu. Wziąłem do ręki telefon, a gdy go odblokowałem przeraziłem się. Była 16:38! O nie. Szybko wybrałem numer brata, i włączyłem​ głośnik. Otworzyłem walizkę i wyjąłem czyste koszulki i czarne spodnie. Na szczęście Piotrek odebrał telefon. Co prawda nie najszybciej, ale to jest zawsze coś.

~ Co jest takiego ważnego, że mi przeszkadzasz?

- poczekaj bo zaomniałem, na którą jest impreza?

~ no na siedemnastą, ale co to ma do rzeczy?

- Jeśli jesteś taki łaskawy, to może powiesz mi która jest godzina?

~ nooooo.... Kurwa 16.40 Ja pieprze. Przygotuj ciuchy za dwie minuty jestem! Maciek rusz dupę. Zaraz się spóźnimy....

No tak mój nieogarnięty brat. Wyjąłem także z walizki Maćka podobny ubiór do naszego. Wszystkie ubrania poukładałem na łóżkach i poszłem się wykąpać.

Szybko, szybko i się spoznilismy. Co prawda 5 minut, ale zawsze to coś. Kto im pozwolił iść do salonu gier. Weszliśmy na salę prawie niezauważeni. Prawie. Zaraz zjawiła się przy nas Zła Sandra, która została zaciągnięta na parkiet przez Piotrka. Przeszliśmy na miejsca siedzące, z zamiarem znalezienia sobie miejsca i wypicie czegoś. Czegokolwiek. Przy ścianie zaraz w rogu sali siedziała mała postać w czarnej sukience oraz niebieskich pofalowanych włosach. Zaraz podszedłem do Amelii po czym wyciągnąłem do niej rękę, na początku dziewczyna spojrzała się na mnie krzywo, ale po chwili wąchania podała mi rękę.

Niebiesko włosa miała na sobie czarną sukienkę na ramiączkach. Na dole sukienka była delikatnie rozkloszowana. Mniej więcej na wysokości pasa było wycięcie, które idealnie eksponowało posturę dziewczyny**. Jeśli Sandra wyglądała na tysiąc dolców, to Amelia jest warta przynajmniej milion.

Na jednym tańcu nasza impreza się nie skończyła. Bez wachania Maciek z Piotrkiem sięgali po kolejne drinki. Na szczęście imprezę skończyliśmy przed północą. Postanowiłem kupić sobie jeszcze tymbarka, zanim wyjdziemy. Otworzyłem butelkę, ale zanim zdążyłem przeczytać napis, Amelia​ zdążyła mi go zabrać. Przeczytała napis, po czym oddała mi kapselek, odwracając głowę.

"Idziemy na spacer?"

- To jak pójdziemy?

- Nie chcę być nachalna - powiedziała cały czas przyglądając się wszystkiemu oprócz mnie.

- Nie jesteś - stwierdziłem. - A teraz idziemy - zarządziłem, ruszając w kierunku wyjścia. Dziewczyna posłusznie poszła za mną.
Szliśmy przez pięknie oświetlone uliczni. W pewnym momencie przed nami pojawiły się fontanny. Wyjąłem z kieszeni moich spodni portfel, w którym znalazłem grosika i postanowiłem, że wrzucę. Nie wierzę w takie przesądy, oprócz tymbarka. Pomyślałem życzenie, ale przed rzutem zawahałem się.

- Co sobie życzysz? - Amelia spojrzała się na mnie krzywo, ale po chwili zauważyła pieniążek w moich pałacach.

- żeby już zawsze było tak jak teraz. Przeżywam swoje wzniesienie karierowe, poznałam najlepszych ludzi na świecie, nie może być lepiej - powiedziała obejmują​c mnie w pasie. Wrzuciłem grosza do wody. Nie sądzę, aby był "zmarnowany". Dzięki niemu niebiesko włosa cały czas mnie przytula, a mi to pasuje.

_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_

*

**

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


**

paty_cjusz jeszcze tylko nominacja

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

paty_cjusz jeszcze tylko nominacja.... 😴😴😴😴

✔Podręcznik podrywacza Przemysława Pawlickiego✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz