Dop. Aut. Hejka moje kluseczki~~ Chciałabym tylko szybko poinformować, że wyczyściła mi się notatka z zaplanowaną całą fabułą :'(, ale na szczęście w nieszczęściu zapamiętałam ją, więc raczej nie będzie problemu w odtworzeniu (o ile będzie mi się chciało wszystko ponownie zapisywać). I jeżeli będą w tym rozdziale jakieś błędy, to z góry przepraszam, ale piszę ten rozdział dosyć późno. Miłego dnia/nocy~~ :*
Po dłuższej chwili Janek spostrzegł, w jakim stanie był jego wybranek. Był dosyć mocno wychudzony, blady. Jego oczy z promiennych przerodziły się w zmęczone, dosyć opuchnięte. Koszulka była pobrudzona, a spodni na sobie nie miał. Cały przypominał już długo włóczącego się zombie. Chłopak od razu postanowił doprowadzić go do ładu. Kazał mu wziąć długi prysznic, by się ogarnął, tym czasem on posprząta i przygotuje coś do jedzenia.
Nie minęła nawet godzina a mieszkanie było posprzątane. Delikatnie zmęczony Jan zabrał się za robienie posiłku. W tym czasie Gimper posłusznie wszedł pod ciepłą wodę, uświadamiając sobie, jak wyglądał. Bez przerwy myślał nad ich zbliżeniem. Nigdy nie czół tego samego z Eweliną, a była mu bliska. Za każdym razem, kiedy ponownie odtworzył obraz ich pocałunku, czół delikatne usta Dąbrowskiego na swoich. Nie raz zdarzyło mu się oblizać wargę, jednak jego zamyślenie przerwał głos wspomnianego wcześniej osobnika.
- Zrobiłem omlety, więc jeżeli chcesz je na ciepło, to wyjdź spod prysznica. - Jak powiedział tak zrobił. Przed wyjściem ubrał na siebie czyste ubrania i udał się do kuchni. Uśmiechnął się pod nosem widząc Janka nakrywającego do stołu. - Będziesz tak stał, czy w końcu usiądziesz z tyłkiem i zjesz.
- Już już. - obaj rozsiedli się wygodnie na krzesłach i zajadali.
- Wiesz, martwię się o ciebie, że znowu będziesz chciał coś zrobić.. - Tomek przysłuchiwał mu się z uwagą, a mówiący leniwie bawił jedzeniem. - wiem, że to na miejscu ale..
- Po prostu powiedz. - Janek wziął głęboki oddech.
- Czy mógłbym z tobą zamieszkać?
![](https://img.wattpad.com/cover/108140238-288-k825776.jpg)
CZYTASZ
Pięćdziesiąt Twarzy Gimpera
FanfictionCzy osoba nagrywająca w sieci może się różnić charakterem niż w rzeczywistości? Może. Jest w stanie ukrywać swoje problemy przed światem? Owszem. A osamotnienie, stany lękowe, depresję?