36

1.1K 63 2
                                    

- Naprawdę nie mogę uwierzyć w to, że tu jestem. - powiedziałam do siatkarza.

- Ja nie mogę uwierzyć, że jestem tu z Tobą. - uśmiechnął się szeroko.

- Weź, bo się zarumienię. - walnęłam go w ramię i zaśmiałam się.

- Jak ja tylko prawdę mówię.

- Ile jeszcze do tej hali? Nogi zaczynają mnie już boleć.

- Dasz radę mała.

- Dzięki duży.

- Wiesz co ci powiem?

- Nie zgadnę. No powiedz, bo się już normalnie niecierpliwię. - zaśmiałam się.

- Za tym budynkiem jest już hala. - wskazał na średniej wielkości niebieski budynek.

- To dobrze. Myślałam, że będę musiała gdzieś usiąść.

- Tylko wiesz, że teraz i tak będziesz biegać?

- O nieee. - westchnęłam. - Dlaczego mi to robisz?

- Bo cię ko... - poprawił się. - Bo cię bardzo lubię.

- Ta. Ja też siatkarzu. - przytulił mnie do siebie.

- Idziemy? - zapytał.

- Idziemy.

- Naprawdę nie powiesz mi gdzie później pójdziemy?

- Mówiłem, że to niespodzianka.

- Ale Karool...

- Ale Olaaa. To niespodzianka.

- Foch. - ten jedynie się zaśmiał.

Na hali:

- Ej patrzcie, to jest chyba ta nowa od Karola! - krzyknął Piechocki.

- Ciszej, bo usłyszy. Mózgu. - ucieszył go Szampon.

- Ładna jest. - rozmarzył się Bednorz.

- Ona jest Karola, niestety. - powiedział bardziej do siebie Winiarski.

- Ona będzie z nami ćwiczyć na treningu? - zdziwił się Piechu.

-Tak i wiesz co Kacy?

- Co?

- Będzie ćwiczyła ze mną, ponieważ Karol mnie o to poprosił. - Michał pokazał mu język.

- Dlaczego ty zawsze masz takie szczęście? - zapytali chórem.

- Ma się ten urok osobisty. - uśmiechnął się przy czym pokazał szereg białych zębów.

------
Przepraszam Was za taką nieobecność. 😣😣

Brak weny i jakoś nie ciągnie mnie do tego jak kiedyś. Postaram się, aby było tak jak kiedyś. 💗

Skrzatskry 😘😘

Message with Volleyball Player ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz