jeszcze raz
pragnę Cię
tak bardzo mocno
lecz
ciągle Ty
uciekasz wzrokiem
ranisz uśmiechemja patrzę w głąb
zapomnienia księżyc
lśniboję się
zapomnieć szeptu
dotyku twoich rąknigdy więcej nie chcę
czuć tej pustki
jak w koszmarnym śnie
nie chcę by trawił
mnie bólkoniec z nami
koniec ze mną
śpię
YOU ARE READING
Młodość wierszem pisana
PoetryPrace wybrane. Nie tylko z czasów nastoletniej fascynacji. Mają dla mnie wartość sentymentalną, ale zapraszam do komentowania.