Odszedłeś

18 2 0
                                    

znużone powieki opadają
przy kolejnej filiżance
mocnej herbaty

skończyło się kolejne życie

a ja nic

siedzę i patrzę
popijam
łyk za łykiem
udając, że to nie boli

przeszywa mnie ciemność
nieograniczona
podła
nieodgadniona

odszedłeś bezpowrotnie...

Młodość wierszem pisanaWhere stories live. Discover now