- Dzień dobry Los Angeles , jak mi ja dzień ? Mi mija cudownie , piękna pogoda za oknem . A przed wami najnowsza piosenka Justina Biebera która podbija szczyty list . Przed państwem Justin Bieber "sorry" - Włączyłam piosenkę , i zobaczyłam , że nie jestem na wizji dlatego , napiłam się kawy . Do pomieszczenia weszła moja koleżanka .
- Byłaś świetna - mówi z uśmiechem
- dzięki - odpowiadam zadowolona .
- Jakieś plany po pracy ?
- tak , muszę do końca rozpakować w nowym domu
- to fantastycznie
- tak wiem , jestem mega szczęśliwa . To jest taki mój nowy rozdział który otwieram - nagle do studia wchodzi szef
- Sofi dziś prowadzisz wywiad z 5 sos
- okej o której ?
- o 12
- ajaj kapitanie - zasalutowałam po czym wszyscy się zaśmialiśmy . Po 3 piosenkach weszłam na wizje . Powiedziałam najnowsze niusy o gwiazdach .
****
Przyszła godzina 11.50 . Przegladałam pytania dotyczące zespołu pijąc kawe. Z resztą kolejną dziś.... Drzwi do studia się otworzyły , spojrzałam na osoby wchodzące i nie mogłam uwierzyć.
- Sofiś - Krzyknął szczęśliwy Calum . Podeszłam i każdego przytuliłam . Ale gdy zobaczyłam Luke moje wspomnienia wróciły
- hej - powiedziałam
- Hejka - przytulił mnie jakby nigdy nic .
Ajć ....
- Siadajcie - wskazałam na fotele które były przygotowane na przeciwko mnie .
- Sofia wchodzisz za 10 sekund
- oki dzięki Stiuart - Nałożyłam słuchawki - nakładać słuchawki - powiedziałam do chłopaków . Ja upiłam łyk kawy po czym , gdy zobaczyłam sygnał , że wchodze na wizje - za nami piosenka Ariany Grande 'break free' a teraz w naszym studiu gościmy słynny zespół 5 seconds of summer .
- Siema - przywitali się prawie jednocześnie
***
Gdy wywiad się skończył a ja mogłam iść do domu . Szłam korytarzem w stronę drzwi , gdy usłyszałam nawoływanie odwróciłam się i ujrzałam moich BYŁYCH kolegów .
- Sofi może pójdziemy na kawe czy coś? - zaproponował Clifford .
O nie kurwa po tum co zrobiliście mi kurwa ? Spiejdalać , nie chce mieć z wami nic doczynienia - pomyślałam
- wybaczcie , ale nie mam dużo roboty- posłałam im fałszywy uśmiech , odwróciłam się i szłam w stronę drzwi . Dopóki jakiś palant nie złapał mnie za nadgarstek . - puszczaj!- uniosłam głos i spojrzałam w niebieskie teńczowki chłopaka który trzymał moją rękę
- a pojdziesz z nami na kawe ?
- nie , ponieważ mój chłopak czeka na mnie w domu - skłamałam a on automatycznie wyszczeżył grały i mnie pościł , reszta chłopaków była również zdziwiona . - narazie chłopacy - pomachałam im po czym pojechałam spokojnie do domu .
CZYTASZ
One last time
RomanceOstatni raz stoisz na własnych nogach ... 8 letnia Arianna wybrała się na koncert z ciocią . Szkoda , że nie wiedziała , że wtedy stoi ostatni raz na własnych nogach .