9

417 9 5
                                    

Po śniadaniu Juss dodał zdjęcie nas dwuch na instagrama , a ja zdjęcie naszej trójki i napisałam " i'm so happy ❤❤❤❤ "  , po dodaniu posta pojechałam zawieść Arianne do Jeremiego . Tam była jego nowa partnerka i oczywiście rodzeństwo Jussa , które było szczęśliwe na nasz widok .

- Tu masz w tej torbie jej butelkę , czasami przed snem lubi ssać jeszcze smoczek , jest też tam jej ulubiony miś i tekst kołysanki

- okej

- dzięki , za godzinę albo 2 wrócę

- okej do zobaczenia

- pa - powiedziałam i dałam córce buziaka.  Pojechałam moją białą , sportową audicą pozałatwiać parę spraw w studiu Jussa .

- Hejka - powiedziałam wchodząc

- cześć , jak tam ?

- w porządku , a co u ciebie ?

- wszystko gra , to jak podpisujemy papiery ?

- tak - podpisałam pare papierów po czym

- mogę wysłać ciebie już w pierwszej sprawie ?

- no okej

- zobacz jak ćwiczą do trasy purpouse tour

- no okej , a mogę tam być 5 minut nie dłużej bo wiesz zostawiłam Arianne z Jeremim

- no spoczko , masz tylko zobaczyć nic więcej - posłał mi uśmiech - jeśli chodzi o papiery w twojej pracy , musisz dzisiaj też tam załatwić parę spraw odnośnie rezygnacji

- okej , to najpierw pojade tam a później do Jussa

- nie ma sprawy

- no i super - odpowiedziałam z uśmiechem

- nom to lec

- cześć

- cześć - pojechałam do mojej już w sumie byłej pracy , tam podpisałam papiery po czym chwile gadałam z szefem .

- Ale jak im kopara opadła po tym jak wyszłaś - zaśmiał się - japierdole masakra . Później jeszcze nasz zespół opierdalał na co Ariana się odezwała , że zachwile zadzwoni po policje bo oni się awanturują . Ja jak to ja potwierdziłem jej słowa .

- bo i dobrze , następnym razem proszę dzwonić do mnie - posłałam jemu uśmiech , po czym spojrzałam na zegarek - dobra ja lecę mam jeszcze do zrobienia parę rzeczy

- nie ma sprawy , to cześć

- Siema - poszłam do auta i pojechałam do Jussa.  Przed wejściem jak zwykle byli ochroniarze - cześć chłopaki - powiedziałam do nich

- cześć - weszłam do środka a tam Juss tańczył z tancerzami .

Stałam i patrzałam jak tańczy solówkę z rudowłosą dziewczyną. 

Gdy skończyła się piosenka mieli przerwę.  Ja Stałam obok choreografa Justina .

- znakomicie , byliście świetni - mówi choreograf - każdy zaklaskał , Juss był ubrany w czarne dresy i czarną koszulkę.  Włosy miał spięte w witkę . Wytarł twarz w biały ręcznik po czym zobaczylam , że na mnie patrzy . Uśmiechnęłam sie .

- Hejka skarbie - powiedział z uśmiechem

- cześć - złączył nasze usta w pocałunku . Ale szybko został przerwany przez Freddiego

- może nie tak publicznie co - 'odkleilśmy ' się od siebie zobaczyłam, że Juss wystawia jemu środkowy palec

- Justin - mówię by go uspokoić

- co ?

- ogarnij się - mówię śmiejąc się

- nie - złączył nasze usta w pocałunku tym razem przerwał nam mój telefon- cholera no kto tym razem ? - spojrzałam na wyświetlacz i ujrzałam numer taty Justina

- Cześć - powiedzuałam i usłyszałam płacz Arianny - czemu Arianna płacze? - zapytałam przestraszona

- Bo ona nie chce iść spać bez buziaka od mamy

- już jadę - zakończyłam połączenie

- co się stało ? - zapytał Juss

- Arianna płacze , że nie usnie bez buziaka od mamy - zaśmiałam się

- alesz ty ją wychowalaś no

- Bieber w łep zarobisz jeśli jeszcze raz skomentujesz mój sposób wychowywania mojej córki

- naszej - poprawił mnie Juss i pocałował - wiesz , że cię kocham ?

- wiem skarbie , ale teraz lecę do naszej córeczki

- oki , to do zobaczenia

- cześć - pobiegłam w stronę wyjścia

One last time Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz