2

1.4K 31 4
                                    

Gdy wjechałam na posesje i zaparkowałam w garażu odrazu do auta podbiegła do mnie babcia dziecka z małym 3 letnim dzieckiem które krzyczało

- mama !

- Hejka skarbie - dałam jej buziaka w polik i wzięłam ją na ręce

- To ja już pójdę - odezwała się Patty babcia dziecka , a dokładniej matka chłopaka który mnie za ciążył . Jednak muszę przyznać , nie jest dupkiem i odwiedza Arianne . Tak imię mojego dziecka jest włoskie . Nie nie pomyliłam się imię mojego dziecka pisze się przez 2 'n' .

Może uznacie to za śmieszne , ale matka chrzestna dziecka nazywa się Ariana . Ari to moja dobra przyjaciółka . Jest piękną i utalentowaną piosenkarką .

Chrzestnym został przyjaciel ojca mojej małj córeczki , a mianowicie Martin.  W sumie to jego pełne imię to Martjin . Tak chodzi mi o Martina Garrixa , a co jeszcze do chrzestnej to , tak jest nią Ariana Grande .

Poszłam z córeczką do domu i zobaczyłam gotowy obiad . Pani Partie jest kochana . Opiekuje się na zmianę z moją mamą , Arianny .

Gdy ja rozpakowałam ostatnie rzeczy zadzwonił dzwonek do drzwi . Podeszłam z Arianną na rękach i zobaczylam przez małe okienko

- ja tes cem - powiedział dlatego podeszłam bliżej a ona nagle krzyknęła - tata i Majtin  ! - zaśmiałam się po czym otworzyłam drzwi .

- Hejka - powiedziałam a dziewczynka wyciągnęła recenzji w stronę ojca

- Tata ! - krzyknęła radośnie

- cześć skarbie - wziął ode mnie córkę i ucałował ją w głowę po czym mnie w polik mówiąc - Hejka

- hej

- Cześć - powiedział Martin i mnie przytulił

- Hejka zapraszam - wpuściłam ich do domu . Oni usiedli w salonie , a ja szykowałam dla nich kawy , dla siebie herbate a dla Ari letnią herbate. Gdy były gotowe poszłam do salonu i zaniosłam kawy . Zobaczyłam jak moja córeczka jeździ różowym autem po salonie , a Justin kieruje pilotem .

- Maltin powieść cie moim nowym polse - chłopaki śmiali się a ja razem z nimi .

- tu wasze kawy , to twoja - podałam bliżej Martinowi - a to twoja - postawiłm kawe przed Jusem

- A dzie moja helbata ? - zapytała Ari , zdecydowanie gadane to ma po mnie , jak byłam mała też dużo mówiłam

- za sekundę przyniosę - powiedziałam i po chwili dałam jej butelkę z letnim napojem . Usiadłam na fotelu . Moja córeczka podeszła i usiadła mi na kolanach , pijąc herbatke z butelki .

- Masz ładnie urządzony dom

- dzięki , umm skąd znasz nasz adres , bo nie przypominam sobie żebym tobie podawała .

- Moja mama

no tak ..  głupia ja -pomyślałam

- no tak - podrapałm się po karku

- mam pytanie

- słucham

- Martin zajmiesz się na chwilę Ari ?

- jasne - posłał jemu uśmiech po czym-chodź Ari - Arianna podbiegłam do niego , a Juss wstał i złapał mnie za dłoń   .

- poroznawiajmy w 4 oczy - kiwnęłam głową i poszliśmy do pokoju gościnnego , który był obok salonu . Usiadłam na łóżku

- Więc - zaczęłam - o co chodzi ?

- Zapytam prosto z mostu

- no ok

- co jest miedzy nami ?

One last time Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz