rozdział III - spotkanie

720 47 12
                                    

#### po 4 latach ####
12-letni blondyn szedł właśnie do sunagakure spotkać się z jinchuuriki shukaku
- Ciekawe czy ten szop pozwala spać swojemu jinchuurikiemu - powiedział w myślach lis
- A co "pojemniki" shukaku nie mogą przez niego spać ? - spytałem (czasem będzie narracja pierwszo lub trzecioosobowa dop. aut.)
- Tak każdy kto miał w sobie shukaku nie mógł spać bo bali się że przejmie kontrolę nad nimi
- Aha zbliżamy się do wejścia
I w tym momencie ANBU suny spytały Naruto, który był zakapturzony
- Kim jesteś i po co przyszedłeś
- jestem podróżym który chce odpocząć po długiej podróży - powiedziałem
- Proszę iść do kazekage żeby Pana wysłuchał zaraz ktoś cię zaprowadzi
- Ciekawe wyczuwam shukaku ale nie to mnie dziwi. Dziwi mnie to że jest w budynku głównym wioski
- Czyli co powiesz że jinchuuriki został kazekage ?? - spytałem i byłem trochę zdziwiony
- Chyba ale nie jestem pewny. Zara się dowiemy - i wyszczerzył się lis
Przed blondynem pojawił się ANBU wioski piasku
- Proszę za mną - powiedział
Wtedy poszedłem za ANBU piasku po paru minutach stałem przed dziwiami kazekage zapukałem i jak usłyszałem "wejść" wszedłem
- ohayo - powiedział ANBU
W ich głowach było słychać kłótnie demonów
- Siema szopie - powiedział Kurama
- Siema lisku - odpowiedział zirytowany shukaku
- Dziękuję za przeprowadzenie gościa a teraz wracaj do pracy - powiedział kazekage
- Hai !!! - Usłyszał w odpowiedzi
- Więc co cię do mnie sprowadza - powiedział gaara (u mnie gaara jest starszy od Naruto o 4 lata dop. aut.)
Wtedy zająłem kaptur ukazując blond włosy i niebieskie jak bezchmurne niebo tęczówki
- Ty jesteś jinchuuriki jednoogoniastego ?? - spytałem
- Tak dlaczego pytasz ??
- Mam dla ciebie dwie wiadomości pierwsza że jestem jinchuurikim kyubiego, a druga taka że 4 lata wcześniej anioł Izabela powiedziała że każdy jinchuuriki zostaje archaniołem
Tą wiadomość gaara i jego bijü byli zdziwieni tą wiadomością. Naruto z kurmą postanowili zamienić się miejscami
- Słuchajcie mnie teraz wszystko się zmieni my też byliśmy zdziwieni tą wiadomością ale jak nam nie wierzycie to przeczytajcie ten list
Wtedy kurama wyciągną jeden z ośmiu listów. Kiedy to odczytali to coś się stało w wiosce i było słychać krzyk
- Kats - powiedział i coś w wiosce wybuchło
Obaj jinchuuriki wyszli na dach wraz z rodzeństwem gaary
- AKATSUKI !!! - krzykneli jinchuuriki
W tym momencie deidara, bo tak owy członek akatsuki się uśmiechnął bo zobaczył dwóch jinchuurikich w jednym miejscu i zaczął atakować.
Obaj zaczęli się zmieniać się w bijü ale tylko w poświate żeby mieszkańcy się nie bali i nie byli w niebezpieczeństwie i tak się wywiązała walka z członkiem brzasku. Wszyscy po 2 godzinach walki byli wykończeni a członek akatsuki to wykorzystał żeby Gaara zasłonił wioskę piaskiem i w tamtym momencie kazekage został pojmany.
#### konoha ####
Właśnie drużyna kakashiego wraz z drużyną kurenai wyruszyli na misję ratowania kazekage ponieważ 5 hokage dostała list z prośbą o pomoc. Obydwie drużyny ruszyły jak najszybciej się dało ba każdy wiedział że brzask poluje na ogoniaste bestie a gaara miał jednego z nich
#### w sunie ####
Medyczni ninja zaczęli leczyć rannych między innymi naruto który został najbardziej ranny ale jego rany zostały szybko uleczone przez medycznych ninja i kurame. Szybko razem z temari i kankõro ruszyli z pomocą dla gaary wraz z kilkoma ANBU i jednym medycznym ninja
#### drużyna z konohy ####
Podróżowali dwa dni zostało im jeszcze dzień podróży w pewnym momencie różowo włosa dziewczyna potkneła sił o coś i się przewróciła reszta usłyszała tylko głuchy jęk
- Nic ci nie jest sakura ?? - spytał kaszalot
- Nie wiem bo mnie ręka boli - odpowiedziała
Wszyscy się na nią spojrzali a potem na bolącą rękę był tam nie duży siniak a że sakura to jedyny z drużyny medyczny ninja to kurenai i kakashi zażądzili postój.
- Przecież to nic - powiedział młody Uchiha - może iść dalej
- Nie możemy ponieważ sakura jest rana a jako jedyna umie leczyć rany
-Ale kakashi-sensei przecież musimy się spieszyć kazekage został porwany
- My to wiemy ale dostaliśmy wiadomość że tu mamy się spotkaę z grupą ratowniczą z suny, gdzie prowadzi ich osoba z klanu uzumaki, którzy mają zdolności sensoryczne na bardzo wysokim poziomie
- No dobra dobra - powiedział i wydął policzki jak dziecko
#### u naruto ####
- Słyszeliście mamy się spotkać z grupą z konohy więć tempo - powiedziała temari
- Są od nas jakieś 15 kilometrów - powiedziałem - musimy do nich dołączyć dzisiaj i zacząć akcje ratowniczą
Tymi słowami zdziwił rodzeństwo subaku.
- A wiesz gdzie jest Gaara?? - spytała temari
- Od 2 do 4 kilometrów od grupy z konohy - powiedziałem
Resztę drogi przybyli w ciszy bez żadnych komplikacji. Po godzinie wszyscy byli na miejscu i ruszyli ratować Gaare.
- Gdzieś już go widzieliśmy - powiedzieli między sobą kakashi i kurenai.
Po nie spełna 30 min dotarli przed wielki kamień próbowali go zniszczyć ale nie wychodziło. Naruto wpadnę na genialny pomysł odpieczętowania kryjówki akatsuki.
- Pamiętam tą pieczęć. Daj mi kontrolę nad swoim ciałem bo tu potrzeba co najmniej połowa mojej czakry a ty tyle nie masz.
Po chwili z jego niebieskich tęczówek były szkarłatno-krwiste kyubi zaczął odpieczętowanie kryjówki Brzasku. Była tam wielka statua z oczami dokładnie dziewięcioma. Naruto zobaczył jak z gaary jest pobierana czakra. Jak członkowie Brzasku zobaczyli że padła bariera część znikła a tylko dwóch zostało i wywiązała się walka rodzeństwo subaku zabrała gaare Naruto po chwili zmienił się w kurame (tak jak to w anime tak samo się zmienia dop. aut.) i zaczęła się na maksa po nie całej 1h dwóch nie żyło gaara został uratowany w ostatniej chwili a kaszalota i kurenai się przypomniało skąd kojarzą tego chłopaka.
- Czy ty jesteś Naruto uzumaki ??? - spytała go
- Tak - odpowiedziałem
Stali jak słupy soli nie dowierzając że ON żyje. Nagle coś zajaśniało i Gaara stał z niebiańskimi skrzydłami i powiedział
- Naruto musimy ruszać do reszty jinchuuriki - powiedział a dostał w odpowiedzi kiwnięcie głową
- Trzeba się spieszyć. Gaara podrzucić mnie do iwy ???
- Pewnie trzeba się pospieszyć bo inaczej inni jinchuuriki zginął i rozpęta się wojna
Wszyscy byli zdziwieni tą sytuacją a zwłaszcza Temari i Kankõro.
- A może się z nami pożegnacie i powiecie o co chodzi

############
Siema wiem że zrobiłem chamskiego polsata i pewnie niektórzy mnie zabiją za to ale rozdział jest następny będzie jakoś 2.06 ale o której dodam sam nie wiem

Miłe złego początkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz