( 20:04)
Kolejny raz rzucił kamykiem w okienko ryzykując tym, iż mógł wybić szybę.
- Powaliło cię deklu? - z okna wychylił się zdenerwowany Yoongi.
- Szybciej się nie dało? Chodź tu. - Jungkook zdjął kaptur bluzy z głowy, by tamten mógł go lepiej widzieć.
Cukier zniknął i po chwili pojawił się przy bramce od podwórka jego cioci.
- Przychodzisz w jakiejś konkretnej sprawie? Zabierasz mi cenne minuty snu.
- Chce cię przeprosić.
- Dobra weź... - Yoongi myślał, że czarnowłosy jak zwykle rozpocznie kłótnię, ale najwidoczniej się zdziwił, gdy chłopak wypowiedział te słowa. - czekaj, co? - chciał się upewnić, że dobrze usłyszał.
- Mam już tego dość. Ciągle się sprzeczamy o bzdury. To dziecinada. Przepraszam. - obdarzył go uśmiechem, pierwszy raz ten uśmiech nie był wymuszony.
- Przyznam, że tego się nie spodziewałem.
- Już nie będę groził ci tym, że powiem Jiminowi, że się w nim bujasz. - Yoongi lekko się zarumienił słysząc to. - Pomiędzy nami zgoda? - wyciągnął rękę w jego stronę, którą po chwili tamten ścisnął.
- Zgoda. - odwzajemnił uśmiech. - Też cię przepraszam. Byłem zazdrosny przez tą zabawę w butelkę.
- Wiem.
- Wiesz? - zmarszczył brwi zaskoczony.
- Przez to się domyśliłem. Zastanawia mnie tylko jak ty to odkryłeś, że ja... no wiesz.
- Nie wiedziałem tego, po prostu zgadłem.
Jungkook westchnął w myślach wyzywając siebie, że dał nabrać się na tak starą sztuczkę.
- Może pójdziemy gdzieś i porozmawiamy normalnie? - zaproponował, na co Cukier się zgodził.
![](https://img.wattpad.com/cover/100623961-288-k478997.jpg)
CZYTASZ
HELLO. MY MEMORY |K.TH+J.JK
Fanfic*Yaoi* Ośmioletni Taehyung zaczyna prowadzić dziennik, gdyż czuje, że nie może nikomu ufać, a tym bardziej wyjawić jakiekolwiek swoje sekrety. Przez swoje problemy zamyka się w sobie. Jak potoczy się jego życie? Czy w końcu komuś zaufa? #937 fanfic...