Rozdział 21

265 19 2
                                    

            Shadow Freddy wyłączył telewizor, wszyscy spojrzeli się na mnie.

Miv – No co?

Fx – Co miało na celu powiedzenie tego zdania?

Miv – To miało znaczyć, że jesteśmy aniołami, czyli nie chcemy nikogo krzywdzić, bo anioł właśnie najczęściej kojarzy się z tym, a ciemności, to, to że nikt nie wie, że my myślimy i w ogóle. (kocham komplikować sobie życie)

Fx – No nieźle.

TF – A wracając do wyjaśnień...

Spojrzał się na Marionetkę.

M – Dobra już dobra.

Nad głowami niewtajemniczonych (czyli wszystkich oprócz: mnie, Bona, Toch i Toy Freddyego) latały niewidzialne znaki zapytania.

NFx – Ale co dobra?

Miv – Mari czy...

TC – Poczekaj chwilę, nie kończ.

Tochi wybiegła z salonu i zaraz potem przybiegła z patelnią.

TC – Już możesz.

Miv – Mari czyta w myślach.

Fb – Ilumi...

BAM, Fredbear oberwał patelnią, jak tak dalej pójdzie to Tochi nie będzie miała na czym piec naleśników (ach kitabu, co ci w tej głowie siedzi).

NF – Ale jak to?

Miv – A boja to kuźwa wiem, dostała w pakiecie ze strojem.

TB – To w końcu ten głos w mojej głowie to ty?

M – Tak.

Miv – A w mojej?

M – Też, tylko, że myśli słyszę jeśli osoba jest w promilu 5 metrów, za to twoje myśli słyszę zawsze i wszędzie.

NMg – A nie możesz przestać słuchać myśli?

M – Nie, nie wiem jak to wyłączyć.

NC – Goldi, a ty wiedziałeś o paranormalnych zdolnościach siostry?

GF – Oczywiście, że nie, jak bym wiedział to bym powiedział.

Miv – A od kiedy słyszysz moje myśli?

M – Odkąd skończyłaś przedszkole.

Miv – Okkkk, nie wnikam.

C – A tak zmieniając temat to dzisiaj przychodzi Jeremi, to co robimy straszymy, nie straszymy, czy może znowu impreza?

P – Taaaak, imprezaaaa!

Miv – Nie, nie impreza.

NC – To co robimy?

Fnaf - moja historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz