Prolog

34 6 7
                                    


Siedziałem na ławce, opierając się na łokciach i patrząc w dal. Kim jestem? Sam nie wiem. Wciąż poznaję swoją osobę, z dnia na dzień. Trudno mi jest o tym myśleć, nie potrafię. Tak po prostu.

Chciałbym posiadać wiele rzeczy. Dom i środek transportu na wypasie, które tym czasem przypomina moje stare mieszkanie z trzema oknami i brudny, zniszczony rower sprzed ośmiu lat. Przyjaciół, którzy mi pomogą, mogą być i ci fałszywi, może być każdy, tylko żeby był. Rodzinę, która by mnie kochała, zapraszała na święta, spędzała ze mną czas, która by istniała. Szara rzeczywistość wciąż mnie przygnębia, starając się mnie zabić od środka, wykończyć psychicznie. Los nie dał mi nikogo do kochania. 

Może zacznijmy od tego, że los nie dał mi nikogo. 

Mój ojciec zostawił moją matkę kiedy się urodziłem, a potem do niej wrócił, kiedy miałem sześć lat, z pretekstem, że chciałby nawiązać z nami kontakt i zrozumiał, jaki błąd popełnił opuszczając nas. Twierdził, że kocha moją matkę i mnie. Tymczasem nie miał gdzie się podziać, był winny pieniądze każdemu, nie płacił rachunków. Był zwykłym kłamcą, kłamcą i pijakiem. 

Moja matka była piękna, kochana i troskliwa. Uwielbiałem ją, była moim światem, pocieszeniem. Kompletne przeciwieństwo ojca. Oboje zginęli i pozostawili mnie samego. 

Nie obwiniam jej. Musiała zginąć, abym ja mógł przeżyć. Oddała życie za mnie. Niestety z negatywnymi skutkami, między innymi moja obecność tutaj. 

Nie jestem jakimś samobójcą, nic z tych rzeczy. Szanuję swoje życie, jak tylko mogę, ale  nienawidzę siebie pod każdym względem. Chciałbym być silny, ale nie potrafię. Chciałbym się przeciwstawić, mieć własne zdanie i być optymistą z firmowym uśmiechem na twarzy. Kiedyś próbowałem, ale to nie byłem ja. To była nędzna kopia. 

Zdążyłem w jakiejś małej części  siebie poznać. Jestem Leo. 

Leo, który wciąż poszukuje sensu istnienia i swojej osobowości, bez żadnych rezultatów. 

_________________________

Siemka, moim zdaniem prolog wyszedł całkiem nieźle, biorąc pod uwagę moje prace. 

Gdybyście zauważyli jakieś literówki czy błędy interpunkcyjne piszcie śmiało w komentarzach, jestem otwarta na wszelkie uwagi dotyczących książki. 

Mistyczna Lama 

Pan CzasuWhere stories live. Discover now