Dziel i rządź

26 2 2
                                    

22 luty
Arnhem, południowa część miasta.
Pozycje trzynastego Legionu pod dowództwem Silvera.

Biały jeż w oficerskim mundurze spacerował wzdłuż linii okopów, towarzyszył mu dowódca legionu i kilku żołnierzy.
-Komandorze czy miasto zostało zabezpieczone?
-Tak sir, zgodnie z rozporządzeniem nasze czołgi i ciężki sprzęt został okopany wzdłuż przesmyku. Dodatkowo saperzy zameldowali że połowa mostu pójdzie się topić na pański znak.
Silver spojrzał na most i okopanych żołnierzy stresowała go ta sytuacja, kiedy Connor dał mu dowództwo nad legionem zaznaczył że priorytetem jest niedopuszczenie by armia badników miała przejście do Acorn.
-Coś Pana nie pokoi żołnierzu?
Do Silvera podszedł właściciel kawiarni z kubkiem kawy w dłoni.
-Możecie obejrzeć żołnierze.
Roboty zasalutowały dowódcy i odeszły.
-Martwię się że Eggmen przyślę tu wiele swoich maszyn.
Basista podał mu kawę i oparł się o barierkę tarasu patrząc na przezmyk.
-To kolejna wojna między Mobius a Eggmanem, kolejna wojna która zmieni świat.
-Święte słowa.
Powiedział Silver i pociągnął długi łyk kawy.

Bastion

Luna otoczona przez czterech żołnierzy z pałkami energetycznymi bacznie obserwowała ich ruchy, Connor stał bez ruchu poza ringiem ze skrzyżowanymi rękami na piersi. Pierwszy z żołnierzy zaatakował swoją dwustronną bronią, cios wymierzony prosto w głowę dziewczyny okazał się nie skuteczny sposób uniku. Następny szturmowiec natarł niczym włucznik na nią, jednak Luna złapała za jego broń i rzuciła nim w pierwszego. Trzeci złapał za koniec swojej pałki i zamachnął się w stronę głowy, jednak jego broń przeleciała nad wygiętą w tył dziewczyną. Zamach żołnierza nie fortunnie ustawił go bokiem, Luna natychmiast to wykorzystała i uderzyła kolanem w brzuch po czym jednym silnym uderzeniem posłała go na ziemię. Ostatni rozpędził się i zamierzał wpaść w nią z wyskoku  dziewczyna jednak uniknęła to z trudem. Żołnierz zacisnął dłonie mocniej na broni i próbował uderzyć w dziewczynę z pół obrotu łapiąc kij w połowie i kładąc dół na swoich plecach, Luna jednak wysunęła miecze i zablokowała cios podnosząc gardę. Oboje stanęli na przeciwko siebie gotowi do walki, jednak Sonic speszył oboje swoim pojawieniem się.
-To było szalenie interesujące panno Night, czy robi postępy Connor?
Jeż spojrzał na króla i odpowiedział.
-Cóż do mnie jeszcze daleko ale ma potęcjał.
-Jaki?
-Szybkość.
Do pomieszczenia wbiegł posłaniec i przekazał.
-Wasza wysokość, naczelny dowódco. Potrzebujemy waszej natychmiastowej obecności w centrum dowodzenia.
Żołnierz na jednym wydechu powiedział co leżało mu na sercu.
-Zakończyć sesję treningową.
Powiedział Connor wychodząc z królem na korytarz, żołnierze wstali i wyszli na zewnątrz.
-Idziesz Luna?
Zawołał Connor a dziewczyna ruszyła za nimi.

W centrum kontroli

Na głównym ekranie była wyświetlona mapa wybrzeża, wzdłuż lądu przemieszczało się sześć niebieskich punktów a w stronę morza leciało sześć czerwonych kropek i jeden duży punkt.
-Naczelny dowódco wykryliśmy kolejny transport.
Jeden z żołnierzy logistyki zameldował Connorowi.
-Kurs?
-Taki jak reszta.
Connor podszedł bliżej do ekranu i rozkazał.
-Wyświetlić jednostki.
Na ekranie pojawiły się przy krokach typy pojazdów, dwa niebieskie to szturmowce cztery niebieskie to myśliwce. Czerwone kropki to myśliwce eggmana a duży punkt to korweta transportowa.
-Główno dowodzący do pilotów szturmowych zaatakować transportowiec, reszta zdjąć osłonę.
Czterech pilotów myśliwskich przypuściło atak na myśliwce eggmana odciągając je od statku, dwa AH 15 otworzyły w silniki statku potężne działka mocno uszkodziły napęd. AH minęły statek i nawrociły atakując mostek, jednak piloci zdołali coś zrzucić na plażę.
-Naczelny dowódco transport przechwycony, potrzebujemy oddziału do zabezpieczenia pewnego obiektu.
Zameldował dowódca klucza, Connor spojrzał na jeden z ekranów i powiedział.
-Poinformujcie oddział Delta by udał się na miejsce ładowania, wywiad ma mi ustalić dlaczego eggman pcha swoje transportowce nad ocean.
Mówiąc tu nie zauważył jak do centrum wszedł Razor jego oficer wywiadu i kapitan Striker obrońca Atlantis, Sonic powiedział zaskoczony.
-Razor? Striker? Co was tu sprowadza?
Connor spojrzał zaskoczony na nich Luna obserwowała gości.
-Potrzebujemy pomocy Rebeli.
Powiedział kapitan.

Strażnicy || Zemsta doktora Eggmana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz