Część 8- Spotkanie z Pewnym Dachowcem

135 4 2
                                    

                                                                              *MARINETTE*

Kiedy skończyłam lekcje położyłam się na plecach i rozmyślałam. Myślałam :po co Czarny Kot chce się ze mną spotkać. Znaczy wiem ,że patrzy na mnie z jakąś iskrą w oczach .Ale najdziwniejsze było to że cieszyłam się gdy mnie zaprosił. Dobra pora się zbierać wstałam z łóżka i powiedziałam formułkę . Po chwili biegłam po dachach w stronę wieży. Kiedy dostałam się na szczyt zobaczyłam stolik dla dwojga.

                                                                              *ADRIEN*

-Plagg idziemy!- krzyknołem szukając mojego kwami.

-Nie ma mnie!-usłyszałem odpowiedź dochodzącą spod poduszki

Złapałem małego stworka i pojechałem pod Wieże Eiffla. Na miejscu rozłożyłem stolik dla dwojga z świecą na środku. Potem zajołem się muzyką i bukietem. Składał się z czerwonych róż i jednej czarnej na środku. Zobaczyłem ją gdy wchodziła na wieże postanowiłem, że wyjde  dopiero jak się bardziej zbliży. Mam nadzieje że jej się spodoba.

                                                                              *MARINETTE*

Łał jeśli to przygotował Kot to się postarał. Niewiem  zkąd wiedział że lubie takie klimaty .Bardzo tu pięknie jest bardzo romantycznie... Zaraz co? Romantycznie? O nie a jeśli on chce mi wyznać miłość , co ja mu powiem? Dobra , ale pomyśl tak On Cię kocha lecz ty kochasz Adriena i to się nie zmieni . Jednak z drugiej strony Adrien cię nie zauważa.

- Witaj My Lady-powiedział z typowym dla siebie uśmieszkiem

-Witaj Kocie-gdy to powiedziałam pocałował moją rękę

-To dla ciebie biedronsiu-mówiąc wręczył mi bukiet pięknych róż

-Dziękuje są śliczne- odpowiedziałam wąchając kwiaty

-Siadamy?-zapytał

-Jasne- odpowiedziałam

Odsunoł mi krzesło jak prawdziwy dżentelmen. Kiedy siedzieliśmy zaczęła grać muzyka i przynieśli nam karty menu . Gadaliśmy w najleprze kot bardzo dobrze się bawił ja z resztą też.Zapytał się mnie czy zagramy w 20 pytań. Ja bez zastanowienia odpowiedziałam tak. Okazało się że lubimy takie same rzeczy i chodzimy do tej samej klasy.Zosało nam po ostatnim pytaniu:

-Z kim siedzisz w ławce?

-To było by za proste Kocie powiem tyle że moje kolczyki bez przemiany mają srebny kolor.

-Mój pierścień też

-Jaki jest twój ulubiony przedmiot?

-Chemia a twój?

-Francuski-odpowiedziałam

Po tej grze ustaliliśmy że co 2 dni będziemy robić patrole zawsze zaczynając od wieży. Ja już musiałam się zbierać więc wzięłam bukiet pożegnałam się z kotem buziakiem w polik zahaczyłam jo-jo i pofrunęłam do domu. A tam poszłam szczęśliwa spać.

                                                                             *ADRIEN*

Jestem zachwycony bardzo mi się podoba jej z resztą też. Kiedy graliśmy w 20 pytań okazało się że mamy wspólne zainteresowania . Chyba zakochałem się jeszcze bardziej. Ustaliliśmy że będziemy robić patrole . S U P E R ! Będę mógł się częściej spotykać z moją Biedronsią.Zapytałem się czy kiedyś dowiem się kto skrywa się pod maską. Ona odpowiedziała że tak lecz opuściła lekko głowe. Coś ją trapi , spytam jej się na patrolu . Powiedziała że już musi iść wzięła bukiet i pocałowała mnie w policzek i odleciała na swoim jo-jo . Ja poszedłem w jej ślady wszystko sprzątnołem i udałem się w stronę domu. Na miejscu ubrałem się w piżame i poszedłem spać.

Jeśli się spodobało:

Gwiazdka? :) 

Komentarz? :)                                                                                                                               Do Zobaczenia

                                                                                                                                                             Julijka

Miraculum - PrzeznaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz