*Marinette*
-Marinette wstawaj idziesz do szkoły ! -ehh co ja z tobą mam-ej mari zobacz Adrien ma sesje przed twoim domem!
-Co! Jak to! Tikki co ja mam zrobić? Jak się zachowywać? A może mam się jakoś inaczej ubrać?
-Hahaha ubieraj się to spotkasz Adriena w szkole. Idź do łazienki a ja ci wybiore ciuchy.
-No dobra.Gdy wyszłam miałam przygotowane czarne rurki z wysokim stanem a do tego czerwoną bluze z napisem ,,I'm a princess''
-Już wyszłaś to teraz zrób sobie koka i idź na śniadanie. A i gdybyś mogła to weź mi ciasteczka bo umieram z głodu.-powiedziała mała biedroneczka z wielkim uśmiechem. Już wspominałam jak ja ją uwielbiam?Zeszłam na dół biorąc ciasteczka . Potem wziełam plecak i poszłam do szkoły...
*Adrien*
-ADRIEEEEEN WSTAWAJ JESTEM CHOLERNIE GŁODNY GDZIE TY MASZ MÓJ CAMEMBERT!!!!!!
Tak to jest mój najlepszy budzik(sarkazm)
-Plagg przecież wiesz że jest on w szufladzie on tam leży od zawsze!
-No ja wiem ale trzeba jakoś ciebie obudzić bo jak śnisz o swojej biedronsi to nie ma opcji że wstaniesz sam.
-Dobra idź po ten ser bo jak jesteś głodny to jesteś strasznie gderliwy.
-Tak tak jasne-powiedział i poleciał jeść śniadanie.Korzystając z okazji że już nie śpie poszłem do łazienki się ubrać. Dziś postanowiłem ubrać czarne rurki i biała bluzke z napisem,,I'm a king''
Potem zeszłem na śniadanie wziąłem plecak i wyruszyłem do szkoły tym razem na pieszo...
*szkoła marinette*
O dziwo miałam jeszcze 20 minut do lekcji więc postanowiłam iść na ławke i poszkicować jakiś rysunek. Zawsze lubiałam rysować od małego podobno jak miałam trzy latka narysowałam wielkie...
Z rozmyśleń wyrwał mnie bardzo dobrze znajomy głos.
-Cześć Mari!-pomachał po czym dosiadł się do mnie Adrien.
-Hejo Adi!- odpowiedziałam przyjacielowi postanawiając też użyć zdrobnienia.
-Co tam rysujesz?
-Wsumie poprostu próbuje coś naszkicować i poćwiczyć na konkurs rysowniczy.
-Naprawde to świetnie jestem pewien że wygrasz.
-Nie jestem tego taka pewna bo są osoby które o wiele ładniej rysują.
-Nie bądź taka skromna i uwierz w siebie naprawde masz talent. Oprócz tego że ślicznie malujesz tańczysz jak byś to robiła od urodzenia to jesteś jeszcze modelka znanego projektanta i znajdujesz sie na popularnych magazynach.
-No może masz racje.
-Jasne że mam. Chodźmy bo się spuźnimy do szkoły.
-Ok
Przy..............szkole
-Adrieński co ta suka robi obok ciebie?-Au zabolało -To ja powinnam iść z tobą do szkoły nie ona!!
-Posuchaj Chloe nie ona jest suką tylko ty i naprawde odczep się od niej.
-Skoro tak to dobrze -powiedziała patrząc na mnie wzrokiem nie żyjesz.
Naprawde nie wiem co z nią jest nie tak dokucza mi od zawsze przez nią nawet miałam problemy z żyletką...
* 5 lekcja*
Trwała 5 lekcja czyli fizyka kolejny nudny i znienawidzony przedmiot przeze mnie. Strwierdziłam że pójde do toalety bo i tak nie mam lepszego zajęcia.
-Prosze pani moge iść do toalety?
-Tak Marinette .
Weszłam do toalety nie zdążyłam nic zrobić tylko poczułam jakiś gaz pod nosem potem silne popchnięcie . Próbowałam się wyrywać ale nie mogłam krzyczeć też bo miałam knebel w ustach. Nim się zorientowałam miałam przywiązane obie ręce do toalety i usłyszałam głos który odrazu poznałam
-Teraz posuchaj srainette masz się trzymać zdala od MOJEGO adriena bo on nie zasługuje na taką dziwkę jak ty. Od kiedy przyszedl do szkoly TY kurwo się do niego dobierasz!
ZROZUMIANO?!
Kiwnełam na nie matko ona jest pojebana.
Dostałam kopa w brzuch od którego syknełam.
PYTAM JESZCZE RAZ ZROZUMIANO?!
Znowu kiwnełam na nie i znowu dostałam tym razem mocniej.
KORZYSTAJ PUKI JESTEM MIŁA!!
Albo wiesz co? Właśnie ściągnełaś na siebie wściekła chloe pamiętaj będziesz błagać mnie na kolanach abym przestała cię nękać .Będe twoim największym koszmarem. Wtedy nagle zatszasneła drzwi krzycząc że toaleta jest nieczynna. Gdy główne drzwi się zamkneły zaczełam płakać.
Dlaczego ja?Co ja jej zrobiłam? Czy ktoś mnie tu znajdzie?Czy dostanie za to co zrobiła?Co miała na myśli mówiąc że będzie moim największym koszmarem?
Jeśli się podobało zostaw gwiazdke i komentarz śmiało💭🌟
Julijka
CZYTASZ
Miraculum - Przeznaczenie
FanfictionWładca Ciem rośnie w siłe i wysyła coraz silniejszych złoczyńców. Czy Biedronka i Czarny Kot poradzą sobie z nimi? Czy dowiedzą się o sobie? Jaka będzie ich reakcja? Co będzie jak dojdą nowi bohaterowie? A jeśli ktoś dojdzie do Władcy Ciem co będzie...