- Mam dość ! - powiedział brunet kiedy minęły dwie godziny . Stanął i wyłączył telewizor upadając na kanapę obok mnie .
- Ej no co ci się nie podoba ?
- Marta kochała Franka , natomiast Franek kochał Julie która kochała Dawida a Dawid kochał Martę - prychnął
- wcale tak nie było - burknęłam zakładając ręce na klatce piersiowej - To Julia kochała Franka a Marta Dawida -dodałam po jakiś 2 minutach na co chłopak się chyba załamał
- To nie zmienia faktu że to jest chore
- Nie znasz się - ponownie założyłam ręce na klatce piersiowej
- Ja się znam na innych rzeczach - ironicznie ruszył brwiami i się do mnie przybliżył na co się odsunęłam a on dalej przybliżył i tak do końca aż się wywaliłam z kanapy
-Zboczeniec !!!! a na dodatek debil - Wstałam z łóżka i ponownie usiadłam , ale tym razem na fotel .Siedzieliśmy w ciszy od czasu do czasu na siebie zerkając . Po chwili jednak usłyszeliśmy jak ktoś wchodzi do domu , a przecież nikogo miało nie być . Oboje byliśmy bardzo zdziwieni .
- Pójdę sprawdzić kto uraczył mnie swoją obecnością . - uśmiechnął się
- O nie nie ! ja tutaj nie zostanę sama - stanęłam naprzeciwko niego
- haha boisz się tu zostać ?
- Ja ? ja ja się nie boje
ja ja po prostu - zaczęłam się jąkać- Ty po prostu co ? - pokazał te swoje białe zęby co doprowadzało mnie do szału
- Idziemy ! - powiedziałam stanowczo , nie żebym się bała po prostu co jak to złodziej ? albo wygłodniałe zwierzę które marzyło tylko aby nas zjeść ? no dobra skąd zwierzę w domu ? raczej nie otworzyło sobie drzwi , nie wpisało hasła i nie weszło , ja to mam jednak wyobraźnie
Po chwili zeszliśmy na dół , w kuchni paliło się światło co nas bardzo zaskoczyło . Postanowiliśmy sprawdzić kto to , skradaliśmy się po cichu , po czym szybko tam wskoczyliśmy niczym żółwie ninja , jednak to co tam zobaczyliśmy przeszło wszystkie podejrzenia
$$$$$$$$$$$$$$$$
- Zack ty idioto ! - zaśmiał się chłopak widząc jakiegoś blondyna który stał przy lodówce z kanapką w ręku i sokiem w drugiej .
- Jezu jak mnie wystraszyłeś - powiedział blondyn i usiadł przy stole
- Ja cię wystraszyłem ? to nie ja ci chodzę po kuchni o 13 godzinie
- Przesadzasz , a co to za ślicznotka ? - spojrzał na mnie na co ja się zarumieniłam
- Nie poruchasz i tak - zaczęli się śmiać
- Ej - krzyknełam oburzona
- Oj no spokojnie młoda , To jest Megan moja znajoma , a to jest Zack mój .... niestety ale
- Ja ci dam niestety , ciesz się każdy chciałby być spokrewniony z takim przystojniakiem jak ja - wtrącił się blondynek
- Kuzyn , który mieszka ze mną na ten rok - podaliśmy sobie ręce , był bardzo przystojny ale strasznie różnił się od Harrego . Ten jest blondynem a tamten brunetem ,ten ma niebieskie oczy a Harry brązowe łączy ich to że są wysocy , przez co czułam się przy nich jak jakiś hobbit .
- No to powiedz mi Meg ile masz lat - Serio ? Meg ? Mógł wymyślić coś lepszego
- 18 i mam na imię Megan - rzuciłam oschle

CZYTASZ
Będziesz moja skarbie <3
Novela JuvenilMegan Willams z pozoru grzeczna dziewczyna , ma swoją grupkę ludzi nie wychyla się spoza tłumu. Harry Styles szkolny łobuz , bardzo popularny i bogaty uczeń. Budzi zagrożenie wśród znajomych , co się stanie gdy ta dwójka się pozna ? Zaprzyjaźnią się...