Skruszyłem arktyczne lody twojej osobowości. Przebrnąłem przez odmęty poczucia winy by znaleźć się na oceanie, który tak kocham.
Jesteś spokojny płynąc ze mną.
Fale kołyszą nasze ciała, a wiejące podmuchy północy potęgują uczucie wolności i jedności.
Spoglądam w oczy o mglistej barwie, które zdradzają szczęście.
Człowiek z kryształu, szlachetny i piękny.
Nasz ląd jest bliżej niż myślisz, a cel podróży wydaje się banalny.Walczymy.
Ramię w ramię, niczym najwspanialsi herosi próbujemy ocalić świat. Jesteś skupiony i groźny. Każdy ruch twojego ostrza jest zaplanowany i precyzyjny. Wzbicie się w powietrze oznacza kres przeciwnika. Staram skoncentrować się na powierzonym mi zadaniu, w dalszym ciągu oglądając twój taniec śmierci. Jesteś w tym niesamowity i przede wszystkim władczy.
Nie wahasz się, przez co wybawiasz ludzkość.
Nadeszła moja kolej.
Powtarzam twoje czynności i z zawstydzeniem zauważam, że jesteś ze mnie dumny. Po raz pierwszy kącik twoich ust jest uniesiony, ale to chwilowe i zarezerwowane wyłącznie dla mnie.
Na twarzy ponownie widać opanowanie i chłód.
Wydajesz komendy, w tym samym czasie brnąc w głąb lasu niczym zabójcza lawina.
Jestem twoim cieniem. Ospałym zboczem, który hamuje nieokiełznane pragnienie śmierci.
Masz we mnie oparcie?Czy czujesz, że jesteśmy tym samym?
Naszym przeznaczeniem jest walka z potworami, których nienawidzimy z całego serca.
Proste, ale czy inni nie są przy naszym bok z tego samego powodu?
Tylko ty rozumiesz moje negatywne uczucia, a ja wiem, że czerpiesz chorą satysfakcję z zabijania.
Nie ma podobnych do nas, choć ludzie robią to z niemal takich samych pobódek.
Być może w tych zachowaniach kopiemy sobie groby i w naszym nowym życiu będziemy martwi szybciej niż przed wyznanymi uczuciami.
Jednak ta cena jest do zaakceptowania, ponieważ podziwianie z tobą nieba, czy spacerowanie wśród wysokich, starych drzew jest wyróżnieniem, które będę wspominał nawet po definitywnym końcu.
CZYTASZ
SP4C3 1 | R I R E N |
FanfictionKosmos to odwieczna zagadka, tak samo jak pojęcie miłości. Krótkie, subtelne rozdziały o uczuciu porównywanym do ciał niebieskich wszechświata. Ereri/Riren