- Czy ty Harry Jamesie Potterze bierzesz Ginewrę Molly Weasley za żonę?
- Tak.
- Czy ty Ginewro Molly Weasley bierzesz Harry'ego Jamesa Pottera za męża?
Ginny uśmiechała się tak szeroko, że potrzebowała kilku sekund, a by w końcu odpowiedzieć.
Czuła się jak we śnie. To się naprawdę działo!
- Tak. - odpowiedziała w końcu.
- W takim razie z mocy nadanej mi przez Lorda Pottera i Ministra Magii Percy'ego Weasleya, ja Aberforth Dumbledore ogłaszam was mężem i żoną.
Harry i Ginny byli jak najbardziej świadomi że wszyscy wokół nich wybuchnę li w brawach i radosnych wrzaskach, śmiali się i cieszyli szczęściem nowożeńców.
- ... Skończył ledwie 19 lat...
-... Nie spodziewałam się, że Potter ją wybierze...
- ... Wdał się w rodziców...
- ... Ginny to niezwykła szczęściara...
Te i inne komentarze dało się słyszeć pośród tłumu i wszechogarniającego wrzasku.
Rita Skeeter próbowała za wszelką cenę wyciągnąć od znajomych Harry'ego i Ginny jakieś ciekawe ploteczki o ich wspólnej relacji i minionym miłosnym życiu.
Na ślubie pojawili się wszyscy żyjący Weasleyowie, niektórych z nich Harry kojarzył ze ślubu Billa i Fleur, ale nie pamiętał jak daleko od linii Artura się znajdowali.
Hermiona była druhną Ginny, a Ron stał u boku Harry'ego.
Ginny zarzuciła ręce na jego szyje i pocałowała go koronując ich nowy wspólny rozdział.
Powietrze przeciął dźwięk aparatów i nieprzyjemny błysk fleszy.
Na szczęście w ogrodach w Zamku Prawd, który Albus Dumbledore zapisał Potterowi znaleźli się liczni Aurorzy, wiedzący już doskonale jak radzić sobie z natrętną i niechcianą prasą.
Kobieta ze związanymi elegancko czarnymi lokami podeszła do pary przesłaniając usta rękawem, aby ukryć natarczywy kaszel.
Uśmiechnęła się pogodnie i złożyła pocałunek na policzku dwójki, po czym przekazała roześmianego dwulatka n ręce Tego-Który-Pokonał-Sam-Wiesz- Kogo.
- Dzięki Andy. - powiedział, a Ginny podeszła i ją uściskała szepcząc jakieś miłe słowa.
Harry odgarnął niesforne loczki malucha, który zainteresował się jego okularami.
Ginny roześmiała się widząc nieporadność Harry'ego.
George stanął przed nimi z wielki aparatem i z pomocą Billa zaczął go odpowiednio ustawiać.
Hermiona podeszła do Rona, który objął ją od tyłu w tali, oparła głowę i ramię Harry'ego.
Ginny przewiesiła jedną rękę przez ramię swojego męża, a drugą próbowała odgarnąć jasny loczek ukazując rumianą buzię Teddy'ego.
George uśmiechnął się szeroko i uwiecznił tę scenę.
Delikatna muzyka zaczęła się rozchodzić z zaczarowanych instrumentów i zapach wieloowocowych tart owinął się wokół zebranych.
Ron uścisnął ramię Harry'ego w braterski geście i przejął Teddy'ego robiąc zabawne miny, żeby go rozśmieszyć.
- Kocham Cię. - szepnął do Ginny otulając ją szczelnie w ramionach.
CZYTASZ
I open at the new start [ZAKOŃCZONE]
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Harry Potter właśnie ułożył sobie życie w magicznym świecie po pokonaniu Sami-Wiecie-Kogo, ale los nigdy go nie lubił, więc stawia przed nim nowe wyzwanie. Tylko dlaczego jest ono tak strasznie podobne do poprzedniego? - A jednocześnie...