10 END

34 6 0
                                    

-MICHAEL?!  Mike! - Luke krzyknął i wbiegł do zaulka. Zauważyl ciało na końcu.
Rozszerzyl oczy a jego serce przyspieszyło. Szybko pobiegł na koniec i upadł na kolana biorąc go w ręce i badając twarz - Mikey.... Mikey skarbie.. Proszę odezwij się..- odgarnął jego włosy. Szybko spojrzał na zegar  gdzie zostało kilka sekund

-Kocham cię...- usłyszał. Wziął jego rękę i zaczął przesyłać czas jednak Mike upadł

-Mike? Mike nie! Kocham cię!  Slyszysz?!

Mike słyszał. Jednak już duchowo mógł być przy blondynie

Blondyn przytulil jego ciało i płakał.
Płakał długo i nigdy nie pozbył się dziury w sercu po michaelu

🇽🇽🇽

Jak bardzo zjebalam?

Kace

Wieczorem zacznę nowe ff

time keeper // muke √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz