Michael obudził się przy boku lukea. Obaj byli nadzy i naprawdę chciałby powtórzyć poprzednią noc. Uśmiechnął się i pocałował blondyna w policzek
-Wstajemy luke.. Trzeba zjeść
-Jak jedzenie to już wstaje - zaśmiał się i szybko ubrał. Zaczął robić śniadanie gdy Mike się ubierać. W kuchni zielonowlosy objął lukea od tyłu i przytulil się wciskając twarz w jego plecy
Wieczorem chłopcy znów się ukrywali. Miasto dowiedziało się, że u nich jest Czas i każdy chciał coś wziąć dla siebie. Co wiązało się albo z morderstwem albo z torturami a raczej tym drugim bo w przypadku kogoś kto żyje wiecznie jest to dosyć..trudne