Wyprowadzam się.Ćwiczyłem powiedzenie tego dziewięćdziesiąt dziewięć razy zanim zrobiłem to na serio.
Numer piąty wyznałem misce, wsypując do niej tępo płatki.
Wyprowadzam się.
Numer dwudziesty siódmy wypłynął z moich ust podczas wchodzenia na schody i śledzenia palcem balustrady niczym powiek Howella.
Wyprowadzam się.
Numer pięćdziesiąty drugi zagubił się gdzieś pośród moich rzeczy, które w odmowie opróżniałem z kartonów i układałem z powrotem w pokoju.
Wyprowadzam się.
Numer siedemdziesiąty szósty wypowiedziało moje odbicie w lustrze.
Tak samo z dwoma kolejnymi.
Wyprowadzam się. Wyprowadzam się. Wyprowadzam się.
Numer osiemdziesiąty czwarty schowałem ponownie wraz z wszystkimi moimi rzeczami do pudeł.
Wyprowadzam się.
Wymamrotałem numer dziewięćdziesiąty dziewiąty, wybierając drżącymi dłońmi numer Howella.
Wyprowadzam się.
Po wypowiedzeniu numeru setnego słuchałem ciszy Howella po drugiej stronie, próbując zrozumieć słowa, których nie wymawiał - jak zawsze.
Tylko że tym razem nie chciałem zrozumieć.
Rozłączyłem się.
Przepraszam.
CZYTASZ
arms // phan [tłumaczenie pl]
Fiksi PenggemarPodsumowanie: Dan rysuje, a Phil nie. Phil nosi czarne koszulki, mówi głośno i rzuca wyzywające spojrzenia. Dan nosi szare swetry, nic nie mówi i próbuje pozostać niewidzialnym. Phil jest brawurowy, a Dan nie. To historia o dwóch całkowitych przeciw...