II

2.4K 120 14
                                    

*Yui*
Tamtego dnia byłam zmęczona więc poszłam wcześniej spać. Gdy się obudziłam zobaczyłam leżącego obok, wpatrującego się we mnie Ayato.

- Hej naleśniku. - Powiedział z złośliwym uśmiechem.

- Czemu tu śpisz?

- Jakoś mi tu wygodnie.. Poza tym głodny jestem.

Ayato się przybliżył, zaczął się bawić kosmykiem moich włosów. Po chwili się nade mną nachylił, odgarnął moje blond włosy z szyi i się w nią wbił. Wysysał ze mnie krew powoli i namiętnie aż miałam ochotę jęknąć. W końcu nie wytrzymałam i cicho jęknęłam. Ayato się odsunął i oblizał jeszcze moją szyję, po czym na mnie spojrzał.

- Czyżby Ci się to podobało naleśniku? - Powiedział uśmiechając się tym razem nie złośliwie.

- Um.. Tak..

- Hymm.. I tak jesteś moja. - Wyszedłem z pokoju.

*Ayato*
Zaskoczyła mnie jej reakcja ale w sumie niech się przyzwyczaja, już niedługo będzie tylko moim naleśnikiem. Wychodziłem z pokoju Yui i wderzyłem w Kanato.

- Uważaj jak leziesz.

- Sam uważaj.. Teddy jest głodny, a gdy Teddy jest głodny to jest zły. - Warknął oburzony i wszedł do pokoju Yui.

*Yui*
Kanato wszedł do mojego pokoju i spojrzał zniesmaczony na ukucia na szyi.

- Ayato to zrobił?

- No tak..

- Wolisz Ayato?!

- Kanato uspokój się...

- Nie mogę się uspokoić, jestem głodny i Teddy też jest głodny!

Westchnęłam.

- Powinnaś przeprosić za to, że jesteś taka niemiła! - Zabijał mnie wzrokiem, trochę się wystraszyłam.

- Przepraszam..

*Kanato*
Podszedłem do łóżka, pociągnąłem Yui za rękę wgryzając się jej w ramię. Sykneła z bólu, co mnie rozbawiło.

- Teddy i ja się najedliśmy. - Oznajmił i się odsunął.

Patrzyłam na niego tylko mętnie dając mu do zrozumienia, żeby odszedł..

Diabolik Lovers. (Yui X Ayato.)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz