Rozdział LXVI

111 17 2
                                    

Karolina pov

"W końcu wszystko wraca do normy" myślałam, wchodząc do samochodu mojego partnera, zaparkowanego na tyłach bloku. Przez te kilkanaście dni czułam się, jakby wszystko było spowite swojego rodzaju mgłą. Podejmowałam pochopne decyzje i popełniłam jeden, karygodny błąd.
Błąd, który mógł mnie dużo kosztować, jednak na tą chwilę się na to nie zapowiadało.

-O czym myślisz?- zapytał mój mężczyzna, odpadając silnik.

-Zastanawiam się nad tym, jak teraz między nami będzie.

-To chyba dość oczywiste. Będzie dobrze. Zadbam o to i zrobię wszystko, co w mojej mocy. Ostatnio miało miejsce wiele... Rzeczy.

-Za wiele, natomiast teraz chyba nie jest źle, prawda? Mam na myśli to, że przecież wszystko da się naprawić.

-Tak uważasz?- zapytał i spojrzał na mnie tymi swoimi pięknymi oczami, teraz do cna wypełnionymi smutkiem.
Patrzyłam na niego i nie wiedziałam, co powiedzieć. Tak bardzo pragnęłam, by było jak dawniej.

-Tak uważam.- odpowiedziałam.

Resztę drogi spędziliśmy w milczeniu. Nawet nie zauważyłam, gdy dotarliśmy na miejsce. Spojrzałam na dom, w którym jeszcze niedawno kochaliśmy się namiętnie i wyznawaliśmy sobie miłość, i zrobiło mi się cieplej na sercu. Gdzieś tam, w duchu wiedziałam, że w końcu wszystko wróci do normy.

-Lady...- usłyszałam. Podniosłam wzrok i zatrzymałam go na Jokerze, wystawiającym w moim kierunku swą dłoń, oferującą pomoc przy wyjściu z samochodu.

-Dziękuję.- powiedziałam, a na moich ustach pojawił się uśmiech.

Przekroczywszy próg domu, od razu poczułam się lepiej. To miejsce napełniało mnie pozytywną energią. Było tak przytulne i tak bardzo teraz mi potrzebne...

-Jak samopoczucie, my lovely girlfriend?- zapytał Heath. Najwyraźniej dostrzegł mój zachwycony zaistniałą sytuacją wyraz twarzy.

-Teraz jest wręcz idealnie!- krzyknęłam i rzuciłam się na niego, wpijając się w jego usta. Zaskoczony oddał pocałunek, a gdy go puściłam, dostrzegłam na jego twarzy lekki rumieniec, przebijający się przez ledwo trzymającą się farbę.

W tym momencie czułam, że nie potrzebne mi jest nic więcej.

Look at the Moon 🌕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz