4

1.9K 70 13
                                    

Przez tę dwa miesiące Hermiona leżała grzecznie w łóżku. Swemu mężowi wytłumaczyła tę zachowanie  że po prostu jest na coś chora i tylko Minerwa wie co jej jest. On się jednak jej nie wypytywał bo wiedział że i tak nic nie powie. Czasami w nocy Hermiona się budziła i woła Zgredka aby jej coś przyniósł do jedzenia. I zawszę wtedy bardo go przepraszała że go budzi w nocy. A on zawsze jej odpowiadał że się cieszy że może jej w czymś pomóc i że mu nie przeszkadza że musi robić coś w nocy. Lecz gdy minęły dwa miesiące Severus zaczął się się czegoś domyślać. Bo często słyszał jak Hermiona marudzi że chętni by coś zjadła  nietypowego . W tedy dziewczyna zaczęła się martwić że prawda wyjdzie na jaw. Ale szybko mu to przeszło na szczęście dziewczyny. Pewnego wieczoru do dziewczyny przyszła profesor McGonagall . Weszła do sypialni gdzie leżała dziewczyny i od razu wyrzuciła jej męża i zaczęła z nią rozmawiać. 

-Jak się czujesz moja droga?-spytała

-Trochę się już nudzę cały czas leżeć ale wiem że to dla bezpieczeństwa dziecka.-i w tej chwili wszystko się wydało. Wszedł zszokowany Severus i zadał pytanie.

-Ty jesteś w ciąży??-lecz Hermiona tylko spuściła głowę i się rozpłakała. A jej  mąż zadał podobne pytanie swoje koleżance z pracy. 

-Czy Hermiona jest w ciąży?- a kobieta odpowiedziała. 

-Tak. To trzeci miesiąc.- Severus zbladł i spojrzał na Hermione.

-Czemu nic mi nie powiedziałaś?-jego głos był suchy.

-Bo myślałam że będziesz wściekły.-po tych słowach podniosła głowę i spojrzała na swego męża. 

-Jak bym mógł być wściekł na ciebie.-powiedział i przytulił żonę a ona się uśmiechnęła i zaczęła mówić.

-Już można sprawdzić płeć dziecka?- starsza kobieta się uśmiechnęła i wystrzeliła błękitną iskierkę a gdy ona wróciła nieźle się zdziwiła. Lecz zaczęła mówić.

Po pierwsze nie dziecka tylko dzieci-i w tej chwili Hermiona Severus zbledli ale słuchali dalej-a po drugie to chłopczyk i dziewczyna-po tych słowach dziewczyna się rozpłakała a jej mąż jeszcze bardziej zbladł. Pierwsza odezwała się młoda kobieta.

-To są bliźniaki?

-I to bardzo zdrowe bliźniaki. Już nie będziesz musiała leżeć w łóżku.- starsza czarownica się uśmiechnęła i spojrzała na swego kolegę z pracy.

-Severusie wyglądasz jakby ktoś skazał cię na śmierć.

-Jestem zszokowany- powiedział mężczyzna i pocałował swoją ukochano. I po chwili zaczął mówić do niej.

-Będziesz mamą-powiedział.

-A ty  tatą-kobieta powiedziała i skierowała wzrok na swoją profesor- dziękuję pani profesor-starsza kobieta uśmiechnęła się i wyszła. A Hermiona została sama z swym mężem.

Oj.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz