Rozdział 3

172 5 0
                                    


- Gdzie byłaś?-powiedział Logan gdy weszłam do domu-

- U chłopaków

- Wyjeżdżam na kilka dni więc będziesz u Jake okej?

- Tak, jasne- próbowałam być miła ale chciałam go zabić-

Spakowałam kilka potrzebnych rzeczy i wsiadłam do samochodu. Logan zawiózł mnie do domu Team10 tam mieszka Jake, kolejny nudny vloger .... 

- Cześć kuzynko! -podszedł do mnie Jake- 

Jake i Logan zamienili kilka słów ciągle patrząc na mnie tak jakby Logan mówił mu żebym nie zadawała się z Jack'iem... 

- Okej a wiec zostajesz na kilka dni? -powiedział Jake otwierając mi drzwi do domu- 

- Eee tak 

-Poznaj moich znajomych- Jake wskazał na swoich znajomych-

- Cześć! -krzyknełam w stronę ludzi-

Poznaliśmy się a ja podeszłam do Jake i zadałam mu pytanie 

- Moje koleżanki dzisiaj przyjeżdżają i chciałabym zostać u nich na noc, nie masz nic przeciwko? -oczywiście kłamałam, chciałam spotkać się z chłopakami a szczególnie z Jack'iem 

- Okej

-Wrócę jutro, pa! -wyszłam szybko żeby nie zmienił zdania, dziwne że tak szybko sie zgodził 

Zamówiłam taksówkę i po kilku minutach byłam już pod ich domem. Zapukałam i otworzył mi Jack

- Julka? Co ty tu robisz? 

- Wiesz głupia sprawa.. Logan zostawił mnie u Jake a ja ich za bardzo nie lubie więc pomyślałam że u was mogła bym zostać... na jedną noc..

-Zapytam chłopaków.. wejdź - powiedział i wyszedł na dwór-

Wrócił po 10 min a ja czułam sie nie swojo..

- Możesz zostać -uśmiechnął się-

- Ale napewno? Nie chcem robic problemu.. 

- Możesz zostać! -krzykneli chłopcy-

Przytuliłam Jack'a a ten się dziwnie na mnie spojrzał.

- Przypadkiem nie łamiesz swojej zasady? -powiedział-

- Ale ty jesteś dla mnie ważny więc jej nie łamie -uśmiechałam się i poszłam w stronę chłopaków 

Zbliżał się wieczór i przemyślenia gdzie będę spać.

-Na kanapie? -zaproponował Corbyn

- A czyli proponujesz oddania jej pokoju i spania na kanapie? Super! - powiedział śmiejąc się Zach-

- Może Julka będzie spać u mnie? -wtrącił się Jack-

Siedziałam i przyglądałam się im, nie wiedziałam co mam powiedzieć.

- Jeżeli Julka chce to może - powiedział Jonah 

- Kolacja gotowa! - krzyknął Daniel z kuchni-

-CISZA!- krzyknełam- Hallo? Jake? No co chcesz? 

Chłopaki dziwnie na mnie spoglądali.

- O 10? No dobra.. To pa!

- To idziemy na kolacje? -powiedziałam szybko zanim zdąrzyli o coś zapytać

Gdy każdy zrobił nocną rutyne siedziałam na łóżku i Jack'a i przeglądałam instagrama i odpisywałam na wiadomości czy jestem dziewczyną jack'a, odpowiedź brzmiała " Jesteśmy Przyjaciółmi :)) ". Do pokoju wszedł Jack.

- To jest moja strona łóżka a to twoja okej? -powiedziałam-

- Wiesz to łóżko jest całe moje.. więc -zaśmiał się- 

- ugh - rozłożyłam poduszki na środku łóżka- Nie przekraczaj tej bariery -zaśmiałam się-

- Dobrze! -też się zaśmiał a potem powiedział dobranoc i poszedł spać

Leżałam chyba z 10 minut. Patrzyłam jak śpi, to było urocze! Mineło pół godziny a ja ciągle na niego patrzałam. Obudził sie.

-Patrzysz jak śpie?- otworzył oczy gdy na niego patrzyałam

- Nieee... nie no dobra tak -zaśmiałam sie-

Podniósł głowe i mnie pocałował. Dlaczego on to zrobił? Rozwalił moją bariere z poduszek i mocno przytulił i poszedł spać. Byłam szczęśliwa? Po jakiś 20 minutach zeszłam na dół i spałam na kanapie.. 

________________________________________________________________________________

- Julka? Czemu tu śpisz? -powiedział Daniel który wstał pierwszy- 

- Jack strasznie się rozpychał -skłamałam- No dobra.. nie chcem Cię okłamywać bo naprawdę cię lubie.. Jack mnie pocałował a potem przytulił a ja się "zawstydziłam więc zeszłam na dół...

- Wiedziałem że to będzie zły pomysł .-. Chodź zrobisz ze mną śniadanie 

- Okej.. Ale nie mów nic innym bo pomyślą że jestem jakaś "łatwa" czy coś

- Nie no co ty 

________________________________________________________________________________

-CHŁOPAKI!!-przybiegł Corbyn z telefonem z ręku-

- Na razie wstałem tylko ja  i Julka co sie dzieje?-

- Patrzcie!- Corbyn pokazał zdjęcie na którym Julka i Jack się całują-

- O jezu..... - zrobiłam sie cała czerwona-

- Wy jesteście razem?! Czemu nic nie powiedzieliście?! -powiedział Corbyn-

- Corbyn .-. Oni nie są razem .. Jack sobie pozwolił na pocałunek i ktoś zrobił zdjęcie .. ale w środku nocy? Jak?- powiedział na moje usprawiedliwnienie Daniel- 

- Jak to sie stało?- zalałam sie łzami- 

Po 5 minutach Zach i Jonah byli na dole tylko Jack spał.

- Jak to się stało? Mamy jakies kamery czy co?-Powiedział Zach-

-To jest na prawde dziwne.. -wtrącił Corbyn-

- Najgorsze w tym to że teraz prasa gada tylko o tym.. Jak Logan sie dowie..- powiedział Jonah-

- jestem skończona kolejna wiadomość- powiedziałam-

Jack zeszedł z góry.

- Czemu płaczesz? -powiedział-

Chłopaki pokazali równocześnie zdjęcie całującego się Jack'a z Julką.

- Co....

- Serio? Zrobiłeś wam zdjęcia?-powiedział Corbyn-

- Żadnych zdjęć nie zrobiłem! Niby jak?!- zdenerwował się Jack-

- To niby kto?! - poszłam do pokoju wziełam swoje rzeczy i wybiegłam z mieszkania- 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

///Ten rozdział jest bardzo zagatkowy.. Przepraszam za błędy! 

Związek z gwiazdą - WHY DON'T WE-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz