Część 3 - Rozdział 2

112 4 1
                                    

Pani Avery? On sobie żartował? Nie chciał mnie znać a teraz takie coś, co on myśli że teraz pojade do niego i będziemy razem? O nie takie zabawy to nie ze mną :) Mama mi powiedziała że przeprowadzamy się do LA bo " znalazła lepszą prace ", będziemy mieszkać nad morzem w domku, ponieważ tylko we dwie się przeprowadzamy. Spakowałam się i razem z mamą pojechałyśmy na lotnisko.


_______________________________________________________________________________

- Hej Julka! - krzyknął Logan

- A z ciocią się nie przywitasz? - powiedziała moja mama

- Przywitam! - przytulił moją mame i   taksówką pojechaliśmy do nowego domu.

________________________________________________________________

Moja mama postanowiła pojechać na zakupy, więc zostałam sama. Wziełam się za rozpakowywanie bagaży. Zeszło mi to szybko, w jakieś 30 min, będę mieć tutaj nową szkołe. Zach chyba się dowiedział od Logana bo ciągle do mnie pisze sms czy możemy się spotkać.

_______________________________________________________________

- Czemu nic nie powiedziałaś że przeprowadzasz się do LA?!- Powiedział Zach gdy wreszcie zgodziłam się na spotkanie

- Nie chciałam żeby pewna osoba wiedziała - powiedziałam z ironią

- Nie rozumiem was, gdy jedna osoba chce się pogodzić druga zawala focha, jezu wiecie że cała paczka jest przez to wkurzona? Chcemy gdzieś wyjść razem to albo Jack albo ty macie przystapy - powiedział Zach. Szczerze? To miał racje, mogłam ustąpić Jack'owi bo go kocham ale nie chcem żeby sobie myślał że jakaś szybka jestem czy coś.

-Nic nie odpowiesz? - powiedział gdy nic nie mówiłam

- Masz racje. 

- Co? - udawał

- MASZ RACJE

- O jezu! Julka przyznała mi racje! - zaczął się śmiać

- Mogę dziś do was wpaść? - zapytałam

- Dawaj teraz! 

Dotarliśmy szybko. Dziś było bardzo gorąco więc chłopaki kąpali się w basenie.

- Hej Julka - powiedzieli równo

- Cześć -odpowiedziałam

Zach wskoczył na główkę. Podszedł do mnie Jack

- Cześć 

- Hej. - nie wiedziałam czy mam go przytulić czy nie

- Mogę się przytulić? - zapytał

- Jesteś mokry - zaśmiałam się

- Ty zaraz też będziesz - i poczułam jak ktoś od tyłu oblewa mnie wodą, nawet nie zauważyłam jak oni wyszli z tego basenu

- Widzisz? Jestem taki przystojny że gdy na mnie patrzysz nie zwracasz uwagi na nic innego - powiedział i wyszczerzył swoje  białe zęby

- Uh! Zabije was! - ganialiśmy się po ich "podwórku" aż wreszcie wpadłam do wody hah

Gdy była już 19 wyszliśmy z wody i chłopaki poszli się osuszyć a ja stałam i patrzałam na piękny widok.

- Co się z nami stało? - zapytał Jack gdy do mnie podszedł

- Nie wiem.. - odpowiedziałam

- Nigdy nie przestałem Cię kochać, tylko ten Kuba, Jessica.. - mówił

- Byłeś taki zimny w stosunku do mnie.. Myślałam że to koniec.. - powiedziałam

Złapał mnie za rękę i patrzeliśmy sobie w oczy

- Jesteś tą na którą czekałem - powiedział i pocałował mnie


___________________________________________

Minął rok, ja i Jack jesteśmy razem, były kłótnie ale to ja powodowałam zazdrością o fanki ale zaraz się godziliśmy. Chłopaki wyjeżdżali w trasy a ja czekałam na Jack'a, wtedy kiedy mogłam jeździłam z nimi ale ja wciąż chodzę do szkoły więc to nie jest takie proste.  Bardzo go kocham i nie wiem co bym bez niego zrobiła. Jest tym chłopakiem na którego czekałam, często mi powtarza że jestem najważniejsza zaraz po jego mamie i siostrze haha. Kuba i Jessica byli w zmowie jak się potem okazało.  Z Monią nie mam kontaktu. Myślałam że to będzie przyjaźń na całe życie ale jednak 18 lat przyjaźni to bardzo dużo. Jesteśmy inne, nasze charaktery to dwa odmienne światy, ona kocha imprezy i chłopaków a ja nie nawiedzę imprez i chłopaka chcem mieć jednego. Poznałam Alye, miła dziewczyna i często mamy takie same zdanie. Znamy się krótko ale bardzo się polubiłyśmy :) Niedługo z Jack'iem jadę do Polski żeby trochę poznał miejsce gdzie się wychowałam. Może i to opiszę w moim pamiętniku? Kto wie. Wiem że ja i Jack to miłość której nikt nie jest w stanie zepsuć tylko my sami.

                                                                                -KONIEC-

/// Historia jest opisana z mojego życia, pod postać Jack'a podstawiłam mojego chłopaka, pod paczkę przyjaciół moich dawnych "przyjaciół" Alya to moja przyjaciółka która jest do teraz, Zach to mój najprzyjaciel w realu a reszta chłopaków. Historię pisałam z mojego pamiętnika. Miałam opisany każdy dzień wyjazdu do Warszawy, jako to miało być ff zamiast warszawy było LA :) Mam nadzieję że komuś to się spodoba :) Nowe ff będzie kompletnie wymyślone i nie brane z żadnej przeszłości ;)) Dziękuje osobą które dotrwały do końca tego ff. Do następnego! 

Związek z gwiazdą - WHY DON'T WE-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz