Gdy wróciłam do rezydencji w kuchni zastałam ogromny bałagan. Rozejrzałam się do okoła w sumie nawet niewiem czemu. Z ciszy jaka panowała w domu stwierdziłam że nikogo niema w domu. Olałam ten bajzel i poszłam do pokoju scrolla i rzuciłam się na łóżko. Myślałam o tym co zobaczyłam w tej chatce. Nawet niezauważyłam kiedy zrobiło się ciemno. Wyszłam z pokoju i powędrowałam do kuchni. - Oj Scroll będzie sie darł za ten bajzel- pomyślałam. Nalałam sobie szklanke wody i już miałam wychodzić lecz znowu to usłyszałam. Tym razem nie w pomieszczeniu w którym sie znajdowałam tylko gdzieś z oddali. Szybko chwyciłam jakikolwiek przedmiot i ruszyłam przed siebie. -Scroll to nie jest śmieszne!- krzyknęłam.
Cisza. -Damien!- krzyczałam.
Nadal cisza. -Wyłaźcie to już przestało być zabawne!- tym razem usłyszałam stłumiony śmiech. Poszłam powoli w strone hałasu,ale byłam przerażona. Z każym krokoiem dźwęk był coraz bardziej wyraźny. -Yuu- usłyszałam. -Kim jesteś-zapytałam troche bardziej pewnie. Nie uzyskałam odpowiedzi. Skierowałam się w strone schodów, a następnie biegnąc wpadłam do pokoju scrolla zamykając drzwi na klucz. Starałam się uspokoić oddech. Za drzwiami usłyszałam kroki zbliżające sie do drzwi, a potem mocne szarpanie za klamkę aż w końcu nastała cisza. Nawet najmniejszy dźwięk sprawiał, że moje serce zaczynało strasznie bić. Gdy jakiekolwiek dźwięki ustały uspokoiłam się nieco i postanowiłam się położyć. Przez jakiś czas było nawet spokojnie. Szczerze bałam się tam przebywać sama więc podeszłam do okna następnie je otwierając i wychodząc z domu. Skierowałam się nad strumyk. Nadal zastanawiałam się kto lub co to mogło być. Rozmyślania przerwał mi pewien dźwięk a dokładniej plusk wody. Spojrzałam biegiem w tamtą stronę i ujrzałam tam scrolla. Patrzałam na niego zdziwiona. -Z kąd wiedziałeś że tu jestem-zaczęłam. -Nie wiedziałem-odpowiedział. Usiadłam na brzegu strumyka zmknęłam oczy i uniosłam głowe do góry. Lekki wiatr muskał moją bladą skórę wywołując czasami gęsią skórkę. Otworzyłam oczy i nasze spojrzenia spotkały się, a ja delikatnie przybrałam odcień różu. Między nami panowała niezręcna cisza. Po kilku minutach postanowiłam wstać lecz zostałam powstrzymana przez pewnego czerwonowłosego idiotę. -Sonia słuchaj to co ci powiem...zabrzmi dziwnie ale odkąd jesteś u mnie...ty spodobałaś mi się- powiedział i obrócił mnie przodem do siebie. Zrobiłam się jeszcze bardziej czerwona. -Na początku niepodobało mi się to że znowu rozdzieliliście mnie i toby'ego lecz jak przyjąłeś go do siebie zyskałeś w moich oczach-powiedziałam. -A co z damien'em?- spytał. -Damien to była taka przykrywka na grubszą afere-powiedziałam. -Czyli wy....- -Nie nie jesteśmy razem jeśli o to ci chodziło- powiedziałam nadal czerwona niczym dojrzały pomidor. Zamknęłam ponownie oczy tym razem kładąc się na trawie. Cisza jaka wtedy panowała była przerywana dźwiękami szumu wody i drzew.
Otworzyłam oczky i spojrzałam w bok. Scroll leżał obok mnie wpatrując się w rozgwieżdżone niebo. Żadne z nas się nie odzywało przez długi czas. Po dłuższej chwili wstałam jak oparzona czując lekkie duszenie. Otworzyłam oczy szeroko i zauważyłam Kaspra wiszącego nademną. Próbowałam krzyczeć, kopać ale na nic się to zdało. Zaczęło brakować mi powietrza. Pogodziłam się z moim losem w końcu jestem morderczynią. Zasługiwałam na taki koniec.
Nagle jego uścisk się rozluźnił, a zamiast tego poczułam jego usta na swoich. -Jesteś moja senpai już na zawsze- powiedział lekko zachrypniętym głosem gdy odsunął się odemnie. Patrzałam na niego zszokowana. -A-ale jak,czemu- nie mogłam nic zrozumieć. -Och senpai będziemy razem na zawsze tylko ja i ty-
-K-kasper co ty wogule gadasz- powiedziałam przerażona. -Jak to co mówię że cie kocham- przechylił głowę na bok i wyszczeżył zęby. -Jesteś nienormalny nie zbliżaj się do mnie- krzyknęłam ze łzami w oczach. On tylko się na mnie spojrzał i uśmiechnął się lekko. Potem nastała ciemność.....******************************
Wiem zjebałam ten rozdział wybaczcie 😞
![](https://img.wattpad.com/cover/96687236-288-k566856.jpg)
CZYTASZ
Do Czego Prowadzi Depresja
HorrorMam nadzieje że się spodoba 15.06.2017- 91 w horrorach 17.06.2017-79 w horrorach