Rozdział 10

452 28 8
                                    

* Wtorek *

Zostałam obudzona przez osobę, która natrętnie droczyła się ze mną, kradnąc mi kołdrę. Przetarłam pierw oczy następnie spoglądając na Nialla, który siedział na skrawku łóżka, kradnąc mi kołdrę.

- No w końcu ile można spać - odpowiedział z westchnieniem.

- Spadaj - powiedziałam rozdrażniona. Kim on jest, że ma czelność mnie budzić. Położyłam się na brzuchu.

- Sama tego chciałaś - odezwał się Niall. Po chwili mogłam poczuć mokrą ciecz na swoich plecach. Jak oparzona wstałam, spoglądając na niego z miną mordercy.

- Kim ty jesteś do cholery!- krzyknęłam zła.

- Niall Horan kochanie, zapamiętaj to imię - przedstawił sie, puszczając w moim kierunku oczko.

- Jesteś popierdolony - warknęłam do niego. Pożałowałam tego, gdy zobaczyłam napięte ciało blondyna. Ruszył w moim kierunku łazienki. On zdecydowanie musi ochłonąć. Po tym jak zrobiłam siku w łazience, wróciłam do pokoju.

- Dobra powiem jej, no siemka - rzucił Niall do telefonu.

- O czym mi powiesz ?- spytałam.

- Dzisiaj jest polowanie - wyjaśnił, spoglądając na mnie.

- O nie, nie, nie ma mowy - szybko zaczęłam kręcić głową. Nie mam mowy, że wezmę udział w kolejnym polowaniu, że będę spoglądać w oczy dziewczyny, która zginie.

- Nie masz wyboru, tak zdecydował Louis - odpowiedział obojętnie, wzruszając ramionami.

- Nie jestem mordercą, a to zalicza się do morderstwa - odpowiedziałam szybko. Głośny śmiech Nialla rozniósł się po pokoju.

- Masz rację jestem mordercą, więc nie pierdol i bądź gotowa na wieczór - wyjaśnił. Podszedł do okna, pierw przekładając jedną nogę, następnie drugą i właśnie, w taki sposób pozbyłam się jego z pokoju.

Nie mam mowy, że pójdę na polowanie. W samej piżamie zeszłam na dół, do kuchni.

- Co tam były takie krzyki - od razu zadała pytanie Olga. W myślach liczyłam do 10, aby powstrzymać się, rzucić głupi komentarz.

- Film - rzuciłam na odczepne. Chciałabym, aby to był film. Zrobiłam sobie tosty, z którymi wróciłam do pokoju. Wygodnie położyłam się na łóżku, jedząc śniadanie oraz oglądając na laptopie serial Bates Motel.

Oglądała, aż do momentu, gdy do mojego pokoju wszedł Niall. Ubrany był w czarną przylegającą do jego ciała koszulę, zapinaną na guziki. Na nogach miał czarne obcisłe rurki, oraz czarne vansy. Włosy miał zaczesane do góry, a na jego nosie były ciemne przeciw słoneczne okulary.

- Wiem, że starasz się mieć styl, lecz nie wychodzi Ci to - podsumowałam jego ubiór. Blondyn mogę się założyć, że jedynie przewrócił, lecz przez jego okulary nie byłam pewna.

- Czemu nie jesteś gotowa ?- spytał. Wzruszyłam jedynie ramionami, wracając do serialu. Byłam mega ciekawa co zrobi Norma, na wieść że została brutalnie zamordowana, nauczycielka ze szkoły Normana.

- Co ty robisz ?- spytałam wściekła.

- Ubieraj się zanim wytargam Cię za te rude kudły - warknął do mnie. Dobra, przyznam teraz przestraszyłam się jego. Widać było, że mięśnie blondyna były napięte. Wstałam z łóżka z westchnieniem. Podeszłam do szafy otwierając ją.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 04 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Watch Out ~ N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz