💞3

2.1K 110 6
                                    

Brunet szedł parkiem w swoje miejsce na białej ławce. Od kilku dni nic nie je, nie pije, tylko przychodzi na tą ławkę. Od czasu gdy zerwał z Ambar załamał się, jeszcze nigdy nikt go nie oszukał. Nie kochał dziewczyny tak mocno jakby się mogło wydawać, ale zraniła go i tym właśnie zniszczyła perfekcyjną maskę Matteo Balsano. Ten stan jego obojętności trwa już dwa tygodnie. Co jakiś czas przychodzi do parku, aby pomyśleć i spotkać pewną szatynkę. Jej obecność sprawia, że jest choć trochę szczęśliwy. 

Luna od kilku dni nie wychodzi z domu, ale dzisiaj postanowiła przejść się na spacer do parku. Unika Niny, Simona i Ambar, przestała chodzić do Jam&Roller. Nadal zastanawia ją co się z nią dzieję, dzisiaj chce to odkryć, dlatego idzie do parku z nadzieją, że spotka bruneta. Od ostatniego spotkania na ławce minęło trochę czasu, a Luna dalej myśli o Matteo. Co się zmieniło? Sama nie umie powiedzieć. Zauważa bruneta na ławce tak jak myślała, podchodzi spokojnie, aby go nie wystraszyć, ale on jakby tylko na nią czekał, uśmiecha się do niej. Mija kilka godzin, a oni nadal siedzą w ciszy ramię w ramię. Nie mają słów, ważna jest tylko ich obecność. Jednak Luna chcę coś powiedzieć, aby czegoś się dowiedzieć o Matteo. Bardzo dawno nie rozmawiali tak po prostu, dawno nie mówili do siebie Kelnereczka i Król Paw. Obydwoje się zmienili, więc nie było sensu ich używać. Ona była bardziej zorganizowana, po prostu wyrosła z czasów dzieciństwa, a on stał się delikatniejszy na cierpienie. Nie uważał się już za najlepszego, miał już dosyć sławy, potrzebował miłości. 
-Co tam? - zapytała ze spokojem szatynka
-Gorzej być chyba nie może, a u Ciebie?
-Jestem zagubiona.
-Ja tak samo, nie wiem co czuję. Nie jestem już Matteo Balsano, więc kim jestem? - popatrzył jej głęboko w oczy, widział w nich zagubienie, ale i miłość? Czy szatynka jest w kimś zakochana?
-Nie boli mnie, że mnie zdradził tylko to, że nie zaufał mi i nie porozmawiał.
-A ja zostałem oszukany, pierwszy raz w życiu. Nie wiem jak się mam czuć, co mam robić?
-Idź za głosem serca. - słowa Valente dały chłopakowi do myślenia. Jakie słowa podpowiadało serce? Czy miał jeszcze jakiekolwiek słowa? 

Przytulili się na pożegnanie i rozeszli w przeciwne strony Buenos Aires. Ich krótka rozmowa dała tylko więcej myśli na sekundę. Z racji tego, iż przerwa świąteczna się skończyła musieli wyczyścić umysły i jutro ruszyć do szkoły. Może chociaż nauka zajmie ich czas na przemyślenia.

******************************************

Dni się skracały, co oznaczało, że już niedługo w Argentynie nastanie zima, a razem z nią Bal Maturalny. Nina bardzo się cieszyła, ponieważ była zaproszona razem ze swoim chłopakiem -Gastonem, lecz martwiła się o swojego brata. Chciała mu pomóc, ale nie wiedziała jak, prosiła o pomoc jej chłopaka, ponieważ był najlepszym przyjacielem Matteo, ale również jemu się nie udało. Zauważyli, że Luna i Matteo zachowują się tak samo, ale myśleli o złym powodzie. Tak naprawdę nie chodziło o Simona i Ambar, a o uczucia jakie czują. Byli zagubieni i nie wiedzieli co czują i do kogo. 

***
Jak się wam podoba? Lutteo zagubione, jak rozwiązać ich problem? Piszcie koniecznie! Kocham was mocno 💗 buziaki kochani 💋💞

Skryta Miłość || Lutteo 🔏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz