Gdy rodzice Lysandra i Leo wraz z Rozalią się zjawili zjedliśmy kolację wigilijną zaczęła się rozmowa naszych rodziców a ja bawiłam się z Alicją.
- Lily ostatnio się zastanawiałam...
- tak?
- jest jakaś rzecz , którą nie potrafisz?
-hm...dobre pytanie, muszę się chwilę zastanowić...Wiem nie potrafię jeździć na rowerze to jedyna rzecz , której nie potrafię
- serio? nie umiesz jeździć na rowerze
- naprawdę , nie umiem
Postanowiłam wypuścić psa mojego brata na podwórek.
- gdzie idziesz Lilly?
- idę wypuścić pieskaGdy wypuszczałam Demona nagle wyskoczył Kastiel
- Buu... !
Ja zaczęłam krzyczeć bo mnie przestraszył. Byłam na niego wściekła złapałam go za ucho i zaczęłam go ciągnąć a on tylko mówił"ała to boli"
- Kassi co tu robisz synku?- mama była zdziwiona
- ten idiota mnie straszył
- nie żałuję tego
Praktycznie całe święta spędziliśmy razem . Ja oczywiście z moim bratem trochę się kłóciliśmy. Po świętach zaczął się nowy semestr .Witam moich kochanych czytelników. Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału, ale nie miałam kiedy go skończyć i jakoś nie miałam weny. Wesołych Świąt wam życzę i udanego nowego roku kochani!!! :*
![](https://img.wattpad.com/cover/109561545-288-k993235.jpg)
CZYTASZ
Słodki Flirt - jako siostra Kastiela [ZAWIESZONE]
Romancerodzeństwo tęsknota przyjaźń miłość które z tych słów spotka Lily?