pierwszy raz ze sobą śpicie 2

2.5K 93 47
                                    

Ruki

Siedziałaś wraz z Rukim czytając w spokoju książkę, a raczej lekturę szkolną... Baaaardzo nudną. Nawet nie zauważyłaś kiedy odpłynęłaś w słodką krainę snów, albo krainę morfeusza, jak kto woli.
Kiedy przebudziłaś się pierwsze co zobaczyłaś to...ciemność.
Co ciekawe nie siedziałaś w fotelu tylko leżałaś w wygodnym, ciepłym łóżku, pod ciepłom kordłą ^^
Obróciłaś się na bok. Kiedy twój wzrok przyzwyczaił się do mroku w pokoju zobaczyłaś jakąś sylwetkę leżącą koło ciebie.
Zmarszczyłaś brwi- Ruki? To ty?
W odpowiedzi usłyszałaś tylko ciche mruknięcie. Chłopak przysuną się do ciebie i przytulił, spał dalej. Jego oddech trochę cię łaskotał w szyje ale ty za ras też zasnęłaś.

Kou
- piżamowa impreza!!!
- piżamowa impreza!! - krzyczałaś uradowana z blondynem.
- zamknąć ryje i spać!!- wrzasną Yuma. Ale czemu tu się dziwić skoro drzecie się o 3 w nocy...
Kiedy w końcu położyliście się spać ( po przegadaniu, wydurnianiu się i nakładaniu maseczek na mordkę) Kou glebną się na łóżko a ty glebnełaś się na niego. Mu to nie przeszkadzało ci było wygodnie, Yuma i reszta świata mogła spać spokojnie, wszyscy szczęśliwi.

Yuma

Byłaś padnięta najpierw straszny dzień w szkole, potem masa innych ciężkich zajęć aż w końcu pomaganie Yumie w ogrodzie.
  
Padłaś na ławkę, położyłaś się.
Pierdzielisz idziesz spać. Co tam konary, zimno czy inne złośliwości natury, szkoła przetrwania...
- co ty robisz?- spytał Yuma stając  przy tobie.
- śpię?-
- na ławce? -
- bronisz?-
- nie?-
-...-
-...-
- eh!-.
Szatyn wzią cię na ręce i zaniósł do swojego pokoju. Położył cię na łóżku a sam ułożył się obok. Wtuliłaś się w niego i razem zasnęłiście. 

Azusa 

Leżeliście wspólnie u ciebie na łóżku. nic ciekawego się nie działo, taki spokojny, zwykły wieczór. Kiedy na zegarku wybiła 22 Azusa chciał się zbierać do siebie ale nie ma tak dobrze. 

- nigdzie nie idziesz ! nie pozwalam!- położyłaś się na niego uniemożliwiając mu wstanie. Chłopak posłał ci zdziwione spojrzenie. 

- jak to?-  spytał 

-  będziesz spał ze mną! teraz i tu! - chłopak zdziwił się jeszcze bardziej, dopiero po chwili dotarło do ciebie dwuznaczność twych słów. 

*** w tym samym czasie, rezydencja Sakamakich***

- hmm?- mrukną Laito

- a ci co?- spytał Ayato 

- nagle poczułem dumę z niewiadomych mi przyczyn...- 

*** z powrotem u u ciebie w domu***

Przykryliście się kocem, a ty wtulona ( i nadal leżąca na chłopaku) zasnęłaś. 

- elololololoolololololo !!! jak tam żyć !? 

ruki - chyba "życie"???

- ...to też 

- dobra nie pierdzielimy pierdół !! tylko tsza się skupić!! mamy ogłoszenia parafialne !

wszyscy-???

- dobra więc... emm dobra zaczniemy od nazwy...

no więc pewnego razu kiedy byłam z psem na spacerze pomyślałam o nazwie dla was ( czyt. czytelników ) bo czemu nie. Więc myślałam nad nazwami yutuberów, wattpadowiczów czy bloogerów. Nie wiem czemu ale wpadł mi do głowy pomysł " groszki" (nie wiem czemu nie pytajcie....) no ale ta nazwa nie jest wystarczająco "mroczna" więc................

Diabolik Lovers/scenariusze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz