0

1.2K 83 11
                                    

Dzwonek, świadczący o końcu tej lekcji dotarł do moich uszu, ale zignorowałam go, bo tak zazwyczaj robie.
Zawsze czekam, aż w sali zostanę sama, albo ewentualnie z nauczycielem, bądź nauczycielką.
W tym wypadku, na szczęście zostałam sama, co wywołału na mojej twarzy lekki uśmiech, który rzadko kiedy się na niej znajdował.

- Teraz biologia... - powiedziałam pod nosem, układając w międzyczasie książki w torbie, aby były od największej do najmniejszej. Byłam perfekcjonistką, co często ludzie uznają za zaletę, ja jednak uznaje to jako wadę.

Wyjechałam z sali 052, przez co momentalnie poczułam na sobie wzrok ludzi przechodzących korytarzem.

- Może pomóc? - zapytała nauczycielka, kiedy widziała jak z trudem przemierzam odcinek między salami lekcyjnymi. Sama świadomość tego, że robi to tylko ze względu na to, iż należy to, do jej obowiązków jest smutna, dlatego od razu odmówiłam, ale przyznać muszę, że za tą pomóc byłabym bardzo wdzięczna. Ale nie osobie, która nie robi tego z dobrego serca, tylko z przymusu.

Kiedy podjechałam pod salę biologiczną, zdałam sobie sprawę, iż nie zabrałam z domu żadnego drugiego śniadania, co oznacza, że muszę pójść na stołówkę.
No może nie pójść, ale pojechać.

Rzadko zdarza mi się pojawiać w tamtym pomieszczeniu, ze względu na to, iż to właśnie tam znajduje się zawsze najwięcej osób.
Oczywiście ma to swoje wyjaśnienie, a mianowicie to właśnie tam znajduje się najwięcej miejsc siedzących, z których korzysta nasza szkolna elita.
Znajduje się tam siedem klusek.
Siedem bardzo przystojnych klusek.

- Wchodzimy do klasy - powiedziała nauczycielka, tym samym wybudzając mnie z zamyśleń dotyczących jednego z siedmiu chłopaków.
Przyznam, że za każdym razem, gdy pani od biologii wymawia słowa "Wchodzimy do klasy", a robi to zawsze, robi mi się smutno.
Może przez to, że nie mogę w pewnym sensie spełnić jej wymagania...

______

Krótki, ze względu na to, iż chciałabym zobaczyć czy ta książka wam się w ogóle spodoba... więc, co myślicie? Dawno nic nie wstawiałam, ale mam nadzieję, że nie wyszłam z wprawy...

Będziesz Moja... | BTS |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz