Rozdział 5

33 3 0
                                    

Usłyszałem go. Przerażający dźwięk poduszki powietrznej tramwaju. Szybko ukryłem się za wieża z gruzu i sprawdziłem wyszukiwarkę wszędzie było napisane. ZABIŁEM ICH WSZYSTKICH W KOŃCU ODPOKUTOWALI ZA SWOJE WINY
KWT.
Te parę zdań napełniło mnie takim przerażeniem że nie mogłem się ruszać " czyli tylko ja żyję" ta myśl przepełniła mnie grozą. Wychyliłem się z mojej kryjówki i zobaczyłem światło tramwaju przede mną. Nie zdążyłem się uchylić.

Kot w tramwaju Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz