Parę dni później Ume wchodzi do mojego pokoju ze śmiechem i mówi
- Ej ziomek słuchaj tego za paręnascie lat w tę planetę walnie meteoryt nie?
No i nowe władze powiedziały że jak walnie to my się zmywamy wciskamy tu nowych i bejerujemy ich że były tu wielkie gady. Hahahhahahahahahahahahahahshah
-no spoko, ale co z nami?
-a dostaniemy wielką skałą w ryj i se umrzemy.
- hmmm ok