Rozdział 8 - Nowy on, nowe problemy!

13 1 0
                                    

,,Słyszę pukanie do drzwi. Mam wielką nadzieję, że to Mateusz. Zamiast niego zastaję w drzwiach wysokiego blondyna"

-Hej-mówi. Coś tu nie gra. Przecież tylko Mateusz był polakiem mniej więcej w moim wieku. Zdziwiona wpatruję się w chłopaka.

-Cześć?- odpowiadam cały czas zaskoczona.

-Co ty taka niepewna?- pyta.

-Nie po prostu nie wiedziałam, że jest ktoś jeszcze z Polski...zresztą nie ważnie-mówię.

-Spokojnie, mój lot został przesunięty, przyjechałem dzisiaj rano- no tak to wszystko tłumaczy-a i w ogóle mam na imię Maciek-przedstawia się.

-Lauren,dobra, a teraz powiedz po co tu jesteś?- pytam.

-No, więc tak.Przylecieliśmy dzisiaj rano tzn. ja i moi rodzice. Zebranie było 2 dni temu, więc dostaliśmy tylko informację gdzie mieszkają Polacy, którzy mogliby nas ewentualnie oprowadzić i przekazać jakieś ważne informacje. Co ty na to?- uśmiecha się do mnie.

-Nie ma sprawy, moi rodzice i młodsza siostra są aktualnie na śniadaniu, zaraz powinni wrócić- odwzajemniam uśmiech- Jezus w ogóle sorry, wchodź to na nich poczekamy- proponuje, a on kiwa głową i wchodzi do środka.

Rozmawiamy. Dowiaduję się, że ma 17 lat, niebieskie oczy, 185cm wzrost, piękny uśmiech, ogólnie był bardzo miły. Nagle drzwi się otwierają i wchodzą rodzice.

-Hej- mówię, przedstawiam im Maćka, a on opowiada o całym zdarzeniu. Moja mama podekscytowana nową znajomością z chęcią zgodziła się oprowadzić i opowiedzieć coś o tym miejscu. Kiedy chłopak poszedł do swojego pokoju, z uśmiechem opadłam na łóżko. Ten dzień zaczyna mi się podobać

W planach mamy teraz wyjście na basen. Zakładam biały koronkowy kostium, który idealnie kontrastuje z moją opalenizną. Wiążę włosy w niedbałego koka, który o dziwo wygląda bardzo dobrze. Wkładam japonki, okulary przeciw słoneczne i biorę książkę. Wychodzimy z pokoju i kierujemy się w stronę leżaków. Przyuważam Maćka, więc z uśmiechem do niego podchodzę.

-Hej- mówię. Widzę jak lustruje mnie wzrokiem. Kąciki ust mimowolnie idą mi do góry.

-Wow, fajnie wyglądasz- odpowiada, a ja robię się lekko czerwona, odwracam wzrok i wtedy dostrzegam Mateusza. Kupuje sobie lody. Nie widzi nas, JESZCZE! Odwracam wzrok z powrotem na Maćka, który szczerzy się od ucha do ucha.

-Chodźmy popływać- mówię. Nie chce, żeby Mateusz mnie zobaczył.

Wchodzimy do wody, chłopak dziwnie się na mnie patrzy. W końcu bierze mnie na ręce. Zaczynam głośno piszczeć, wszyscy się patrzą w naszą stronę, a on rzuca mnie do wody. Kiedy wynurzam się on płacze ze śmiechu. Zdenerwowana zaczynam chlapać go wodą. Odwzajemnia to. Cali mokrzy wychodzimy z basenu i idziemy na leżaki. Dawno nie miałam tak dobrego humoru. Ten koleś sprawia, że ciągle się uśmiecham. Zamykam oczy, słońce tak przyjemnie mnie ogrzewa. Nagle coś nade mną staje i zasłania mi słońce.

-Cześć, Lauren- ale stęskniłam się za tym głosem. Nie wiem czemu jeszcze go dzisiaj nie słyszałam. Przecież wszystko było dobrze.

-H-hej-odpowiadam. Otwieram oczy i widzę jego twarz. Jest zły. Patrzy się na mnie morderczym wzrokiem.

-Zapomniałaś już? To nic dla ciebie nie znaczyło? Masz mnie gdzieś, tak? Wiesz co jak mogłaś...mi zależało- jego złość zamienia się powoli w rozpacz. Mam ochotę go przytulić, ale wpatruję się tylko i nie mogę wykrztusić z siebie słowa.

-Ej,ej,ej koleś wyluzuj. Nie wiem o co chodzi, ale bez przesady nie krzycz na nią- usłyszałam głos Maćka.

-Proszę Cię, nie rozśmieszaj mnie. Ty nie wiesz o co mi chodzi? Widziałem was w basenie. Widzę, że świetnie się razem bawicie!!!- krzyknął.

-Mateusz nie zachowuj się jak przedszkolak! To jest tylko mój kolega. A to ciebie nie było dzisiaj cały dzień i nie odezwałeś się słowem! Mam dosyć!- wkurzona wstałam z leżaka i poszłam w kierunku plaży.


Rozdzialik tego samego dnia kochani. Mam jeszcze dwa w zapasie, a wena nie odpuszcza. Szykujcie się na powrót. Zmotywujcie mnie jakoś do częstszego pisania.

Napisałabym, że was kocham(co jest prawdą), ale przeczytałam wpis mojej przyjaciółki i teraz będę uważniejsza z tym słowem, bo ma ono dużą wagę.

Kelmik xoxo

♡Błądzimy Myśląc♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz