3

50 6 7
                                    

*HyoRi POVS*

Po zadzwonieniu pana Junga że mam przyjechać do wytwórni ubrałam buty i kurtkę. Poszłam do samochodu śpiesząc sie bo, to chyba coś ważnego?
Szybko zaparkowałam przed SM na parkingu i w pośpiechu wbiegłam do gabinetu Lee SooMana. Kiedy już byłam w środku, zauważyłam, że wraz z prezydentem SM siedzi prezydent YG co trochę mnie zaniepokoiło.

-Dzień dobry panom. Jest jakiś problem? - zapytałam i usiadłam obok menedżera.

- Nie, moja droga, nie ma żadnego problemu. Wręcz przeciwnie. Jednak zawołaliśmy Cię tu aby przedstawić ci pewną... Propozycję. - powiedział prezydent YG.

- Więc o co chodzi? - zapytałam z powagą i lekkim strachem w głosie.

-Pani Park, ja oraz szef wytwórni YG chcieliśmy zburzyć mur pomiędzy nami - no tak. Pomiędzy naszymi wytwórniami toczyła się... Mała "wojna" I to nie od dziś - i zainsynułować związek pomiędzy dziewczyną z SM i chłopakiem z YG. - skończył pewnie SooMan.

- Yhym... A z kto miał by być w tym związku? - zapytałam z powagą.

Dopiero co miałam chłopaka, więcej ich nie potrzebuje, a może chodzi o kogoś innego z mojego zespołu, np bo jest jeszcze Mary i Sue.

- Pani, panno Park. - powiedział Lee, a mnie zamurowało.

Co? Czemu? Nie chcę! Miałam PRAWDZIWEGO chłopaka i mam dosyć, a co dopiero SZTUCZNEGO?! Sztuczne to co najwyżej mogę cycki mieć, a nie chłopaka!!

- Ym... a k-kto miał by być tym "chłopakiem"? - wypowiadając ostatnie słowo zrobiłam cudzysłów w powietrzu.

- Twoim chłopakiem byłby Kwon Ji Yong, czyli inaczej Gdragon.- Powiedział pan Lee

No chyba kurwa nie...

To nie tak, że nie lubię GD, ale... Po prostu zawsze trochę odpychało mnie to, że próbował zarywać do wszystkiego, nie ważne jakiej płci było i czy w ogóle tą płeć posiadało.

-Przepraszam co? Nie zgadzam sie! Mam udawać że jestem z kimś w związku i jeszcze będzie sztuczny?! Nie, nie i jeszcze raz nie!-Krzyknęłam na całą wytwórnię.

-Tak?! To jak się pani nie zgodzi to pani odchodzi dyscyplinarnie z wytwórni i co z tym się wiąże, odchodzi pani z zespołu...- Powiedział z anielskim spokojem

- Aaaale j-ja-jak to? Wie pan-n, że te dzieciaki są dla mnie wszystkim. Musi być inny sposób lub chociaż ktoś inny, ktoś kto by chciał! - powiedziałam prawie płacząc. -Nie może Pan wziąć starszej osoby, troche dojrzalszej nich pan sobie wyobrazi, że nasza różnica wieku wynosi 2 x 26 - 14 =ON.  TO WIE PAN JAKA TO JEST RÓŻNICA?!

-Mała różnica , a poza tym jak się nie zgadzasz to WY LA TU JESZ.- Ucieszył sie pan SooMan.

Nie mogą mi tego zrobić. Ja kocham ten zespół i te dzieciaki. Mimo, że nie znamy się zbyt długo, są dla mnie najważniejsi. Oni nie mogą mi tego odebrać! To nie sprawiedliwe! Poza tym czego on się tam tak szczerzy!

- Niestety musi to być Pani lub osoba z Pani zespołu. - wtrącił się ten od YG.

- Co? Dlaczego? - teraz już płakałam

- Jesteście nowym zespołem. Robimy wszystko aby was wypromować. Związek z Królem Kpopu oraz pogodzenie dwóch zwróconych przeciwko sobie  wytwórni wzbudzi zainteresowanie ludzi. Czyli statystyki idą w górę. - powiedział to tak jak by była to najoczywistrza rzecz na świecie.

-Panie Jung prosze niech pan coś powie!-Próbowałam ratować się menedżerem.

-No nie moge podważać zdania szefa, prosze zgódź sie na to!

-Nie Jung, ja mam swój honor- odpowiedziałam mu. - nie będę się szmacić tylko po to żeby się tu utrzymać. Skoro dostałam się tutaj, dostanę się też do innych wytwórni! A jak nie to trudno poradę sobie. - w tym momecie moja duma przyblokowała umiejętność racjonalnego myślenia.

-Nie to nie do jutra masz opuścić dorm i o 11:30 masz podpisuje papierek więc, możesz zawsze sie zastanowić.- Powiedział Lee

-Nie musze sie nad niczym zastanawiać, nie będę udawac kogoś kim nie jestem!- Powiedziałam i wyszłam trzaskając drzwiami.

Dopiero po chwili dotarło do mnie co się stało. Czy serio byłam na tyle głupia, żeby Dać się wywalić po kilku TYGODNIACH od debiutu? Najwyraźniej tak. To się dzieje kiedy duma przejmuje kontrolę nad człowiekiem.

Muszę powiedzieć o tym reszcie... I to dzisiaj.

Do:ERRORKI💩💩🔥🔥
Hyo: Ej, jestem po rozmowie z SooManem. Musimy pogadać.
Wyświetlone przez:
Mary🇺🇸, Hyeongiee, Niedamskiryż🍙, Smerfu, Hyoongie🐼

Mary🇺🇸👌: Hye, mała kupo co ty znowu zrobiłaś!!?

Hyeongiee: Na 100% obydwie się wszystkim.

Hyeongiee: jak zawsze -.-------

Smerfu: Skąd wiecie? Może to coś innego dobrego, np trasa czy coś.

Hyoongie🐼: Przestań jej bronić!!! To penie ona. Jak zawsze pewnie pyskowała nie temu co trzeba i jest!

Niedamskiryż🍙: od debiutu prawie nie wychodzę z dormu, więc komu niby miałam pyskować? Ścianie?!
Wyświetlone:
Mary🇺🇸, Hyoongie🐼, Hyeongiee, Smerfu i ty

Niedamskiryż🍙: no kurwa właśnie
Wyświetlone:
Wszyscy

Po tej jakże emocjonującej wymianie zdań włożyłam telefon do kieszeni i skierowałam się spowrotem w stronę dormu.

Oby zareagowali łagodnie, i nie było gównoburzy. Zadzwonie zaraz do rodziny żeby ci najbliżsi też nie zrobili gównosztormu.

~~~~~ w dormie ~~~~~

Kiedy przekroczyłam próg domu w oczy rzucili mi się wszyscy członkowie koczujący w salonie. W momencie  kiedy drzwi się zamknęły, oni wyrwani ze swoich myśli i Hye z gry, spojrzeli na mnie.

- No Hejuu - powiedziałam siląc się na uśmiech.

-Co się stało? - zaatakowała mnie od razu Mary.

-Wszystko ok prawda? - zaraz za nią zapytał maknae.

- po pierwsze, maniery w kiblu spóściliście?! Jak ktoś się wita to odpowiadacie!-  usłyszałam ciche "przepraszam" z ust wszystkich... Poza Hye, która robiła dziwne miny do PSP- Po drugie... Zaraz wam wytłumaczę tylko dajcie mi usiąść. - mówiąc to rozwiązywałam moje adidasy.

Jak najwolniej starałam się rozwiązywać buty, bo nie ukrywając bałam się konfrontacji z nimi oraz... Samego faktu, że oficjalnie już nie jestem członkiem ERROR. Jednak wszystko się kończy. Tak samo skończyły się sznórówki, które zgrabnie wyciągałam z oczek z butach.
Grzecznie usiadłam na fotelu i zaczęłam się zastanawiać od czego zacząć.

- To tak. - zaczęłam nie pewnie - Od jutra... Jesteście pięcioosobową grupą - powiedziałam spokojnie.

- Czekaj... Co? - zapytał się M.O z nadzieją, że nie mam na myśli tego co on.

- Oznacza to... że od jutra nie jestem już w zespole. - powiedziałam spokojna.

Reakcję były różne, Momo i Mary zaczęli płakać, Smerf też był bliski płaczu, Hyoon schował twarz w dłoniach tak, że nie mogłam powiedzieć co dokładnie czuje, a HyeSoo patrzyła się na mnie. Hye patrzyła się na mnie ze smutkiem i stratą wymalowaną w oczach. Zapadła cisza przerywana pociągnięciami nosów oraz głośnym uderzeniem. Czekaj co? PSP, które niedawno kupiła sobie Hye w Tym momencie leżało na ziemi obok jej stóp. W jej oczach zebrały się łzy.

- dlaczego...? - zapytała ledwo słyszalnie, po czym pobiegła do swojego pokoju.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 26, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Idols DealOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz