Zostałam nominowana przez sihe91103, którą przy okazji muszę polecić, pisze naprawdę fajne opowiadania
Jeżeli ktoś nie zna lub nie lubi odpowiadać na tego typu pytania - nie musi
1 Jay
2 czarny i fioletowy
3 no raczej, że tak
4 jasne, chyba...
5 nie mam, ale najbardziej chyba lubię ogień
6 człowiekiem lub duchem (mogłabym straszyć😁🤗)
7 nie wiem jaki to numer, ale sezon reaktywacjiPytania (można zmienić):
1 Jaka jest twoja ulubiona postać z Ninjago?
2 Jaki jest twój ulubiony kolor?
3 Opanował(a) byś spinjitsu?
4 Opanował(a) byś airjitsu?
5 Jaki jest twój ulubiony żywioł?
6 Chciał(a)byś być ninja droidem, człowiekiem, wężem czy duchem?
7 Ulubiony sezon?Pytanie ode mnie:
8 Ulubiony Ship?Nominuj 10 osób
Zapraszam:
LigtningLoverPL
sihe91103
NinjaZia
Nya0100
Skylar00222
Dos_Ninja
Anastazja79
selielwiki123
NinjaAgu
ElectricJaylee++Natsu++
Hej tato, wróciłem!... Co? Nie, nie złapałem księżniczki. Zostawiłem ją w Magnolii... Dlaczego? Hmm... Bo ją lubię?... Wystarczjący powód? To świetnie! Cieszę się że się nie gniewasz.
Gdyby tak się dało!!
Wyrzuci mnie, jak nic! Nie mam po co tam wracać! Już widzę minę Gajeela jak się ze mnie śmieje, Sting straci do mnie szacunek, a Laxus i Eric mnie stłuką. O ile Laxus nie będzie w gildii, jak jej tam było? Froin Tein czy jakoś tak. A zresztą kogo to! Przede wszystkim muszę wytłumaczyć "wszystko" księżniczce. Dlaczego ja muszę gadać przez sen?!
-Więc..
-Mów prawdę.
-Aye.
-Aye?
-Aye!
-Aye...
-Więc, pani przerywniczko... to całe... porwanie... to taki pretekst... żeby...
-Natsu.
-... Mój ojciec należy do gangu, to on mi to zlecił.-głupi jestem, mogłem ją okłamać, ale nie mogłem. Ta logika-_- Nie chce jej okłamywać. Tak sądzę.
-Tyle? Dlaczego mnie do niego nie prowadzisz? -zmierzła
-Bo nie?
-Co mam przez to rozumieć?
-Ech... jesteś irytująca, mówiłem Ci to już? Jeśli nie chcesz mojej pomocy to zawsze mogę cię tu zostawić.
-No dobra powiedzmy, że ci wierzę. Co dalej?
-Hotel, księżniczko hotel.
-Miałam na myśli jutrzejsze potem.
-No to księżniczko musisz się precyzyjniej wysławiać. - to droczenie jej chyba wejdzie mi w nawyk
-No to co po "jutrzejszym" potem?
-Po jutrze będzie pojutrze, czyli poniedziałek.
-Czy ty mnie musisz tak wkurzać?!
-Taki język nie przystoi księżniczce.
-Z tobą się nie da w ogóle rozmawiać, i to niby ja jestem irytująca?!
-Dokładnie, fajnie, że się rozumiemy.
-Jesteś niemożliwy, mówił ci to już ktoś?
-Taka jedna pyskata księżniczka.
-Powiedział zarozumiały gangster...
-Nie nazywaj mnie tak Luigi, porzuciłem to zajęcie.- z precyzowałem - Na czas bliżej nieokreślony...-dodałem już ciszej
-To jak mam cię nazywać?
-Wybawco. - odpowiedziałem dumnie
-Mam dość... - chyba ją dobiłem
-Podróży czy mnie?
-Podróż w porównaniu do ciebie wydaje się być jedynie kroplą w morzu nieszczęścia.
-Czyli nie ucieszy cię wiadomość, że jesteśmy na miejscu?
-To tu?
-Przykro mi księżniczko, że to nie pięciogwiazdkowy hotel, ale będzie się musiała księżniczka przyzwyczaić. - czego ja się mogłem spodziewać po księżniczce...
-Dla twojej wiadomości to nie zależy mi na tym szczególnie. - tego się nie spodziewałem, jednak nie mogę dać tego po sobie poznać
-Niezmiernie mi miło - odpowiedziałem z przekąsem++Lucy++
W ten czas, gdy Natsu podszedł do recepcji, postanowiłam się trochę rozejrzeć. Zauważyłam, że w środku wcale to tak źle nie wygląda. O wiele lepiej niż z zewnątrz.
-Chodź Luigi. - gdyby nie to, że jestem zbiegłą księżniczką to bym go zatłukła za to jak mnie nazywa
-Hai hai...
Mimo zmęczenia, ruszyłam za nim równym krokiem w nadziei, że w końcu będę mogła odpocząć. Po nie spełna minucie dotarliśmy do celu. Wszystko byłoby by w porządku gdyby nie fakt, że stoi tu tylko jedno łóżko!
(nie chce mi się opisywać ~aut.)-Natsu...!
-Przykro mi bardzo, ale innych nie było. Zawsze możesz spać na ziemi.
Zapowiada się długa ucieczka...
CZYTASZ
Przeznaczenie -nalu
FanfictionLucy Heartphilia jest zbiegłą księżniczką, jej matka nie żyje, a ojciec się nią nie interesuje. Na drodze spotyka różne przeszkody, jednak pewna osoba pomaga jej je pokonać. A co gdyby ojciec jej szukał? Czy uda jej się uciec przed przeszłością? Nat...