Zanim zaczniemy...

225 10 2
                                    

To jeszcze nie jest rozdział a notka informacyjna.
To opowiadanie nie jest nowe, ląduje tutaj już któryś raz i do tego pod trzecią, nową nazwą. To opowiadanie jest pierwszym które w życiu napisałam (miałam wtedy 14 lat), dlatego mam do niego taki sentyment. Tym razem dodaje je pod nazwą „You had me at „hi"", ale wcześniej było na Wattpadzie pod nazwą "London Stories", a jeszcze wcześniej jako "They don't know about us". Dlaczego to wszystko piszę? Ponieważ niektórzy z was być może już to czytali i nie chcą robić tego drugi raz, choć zachęcam was do tego ponieważ po raz kolejny trochę je zmieniłam i wyszło z tego naprawdę coś fajnego. Co jeszcze na temat tego opowiadania... jest ono moim zdaniem takie trochę... „retro"? Jak już wspomniałam pisałam je mając 14 lat, czyli było to już jakieś 6 lat temu, a wtedy niemal wszystkie opowiadania (a przynajmniej te które ja czytałam) były podobne do siebie, czyli tak naprawdę do Room 317 ;) (nadal kocham to opowiadanie nad życie). Większość z nich powielała te same schematy, wręcz musiały być jakieś sceny ze szpitala, jakieś śpiączki, One Direction mieszkające w tym samym domu, Niall głodomór, Liam bojący się łyżeczek, Louis uwielbiający marchewki, Harry koty itd. itp... Nie będę wam zdradzać jakie cliché są w tym fanficu, sprawdźcie sami!! 😄😄
Więc jeśli w 2012 roku jeszcze nie byłaś fanką 1D, lub jeszcze nie czytałaś fanfików, albo oczywiście że czytałaś i chciałabyś się cofnąć do tamtych czasów, to serdecznie zapraszam was na „You had me at „Hi".
Nowy rozdział co poniedziałek i piątek.

You had me at „Hi"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz