03.02.2012
Zayn
Do Londynu dolecieliśmy późnym wieczorem, ja, Vicki i Niall wzięliśmy jedną taksówkę i pojechaliśmy do nas a Alex drugą wróciła do siebie, choć miała tam być sama bo Tony i Lucas nadal byli w Szwajcarii na swoim miesiącu miodowym. To co wydarzyło się po wczorajszej imprezie i to czego dowiedziałem się od Alex zniszczyło wszystko. Jej jedno zdanie przekreśliło wszystkie moje plany i marzenia. ''Ja się w nim zakochałam.'' Przez cały lot odtwarzałem sobie tę scenę gdy ona wyznaje że kocha Liama, dziewczyna w której zakochałem się bez pamięci kocha się w moim najlepszym przyjacielu.
Po powrocie do domu chłopcy siedzieli w salonie i czekali na relację z wycieczki, ja wykręciłem się ogromnym zmęczeniem i od razu udałem się do mojego pokoju. W pokoju nie mogłem wyleżeć w łóżku więc wziąłem się za rozpakowywanie walizki gdy nagle do mojego pokoju wpadł Liam, on nigdy nie puka.
- I jak, co z Alex? Powiedziałeś jej? - Dopytywał wesoło, stałem tyłem do niego i poczułem jak wzbiera się we mnie złość, nie wytrzymałem obróciłem się i z całej siły uderzyłem go z pięści w twarz. Liam z szoku i od uderzenia aż upadł na podłogę. - Pojebało cię?!
- Mnie? A ciebie? - Wskoczyłem na niego i złapałem go za szmaty unosząc go lekko do góry. - Wiedziałeś, tobie jednemu powiedziałem co do niej czuję a to i tak nie przeszkadzało ci w tym żeby ją przelecieć. - Cisnąłem go o ziemię po czym wstałem z niego, wierzchem dłoni starłem łzy które spłynęły mi po policzkach.
- Zayn to nie tak...
- Zamknij się, jesteś chujem nie przyjacielem!
- Zayn posłuchaj mnie. - Chłopak podniósł się z ziemi i chwycił mnie za ramię lecz się wyszarpnąłem. - Skończyliśmy ze sobą na długo przed tym jak mi powiedziałeś.
- Tak, to dlaczego ona nadal cię kocha?
- Nie kocha mnie, to był tylko seks.
- Mi powiedziała co innego, powiedziała że jest w tobie zakochana. - Liam pobladł.
- To niemożliwe, my rozmawialiśmy o tym i ona mówiła że mnie nie kocha.
- No to najwidoczniej kłamała. - Miałem już dosyć tej rozmowy, chciałem tylko zostać sam.
- Ale przecież to nic nie zmienia. - Przysiadł na biurku i spojrzał na mnie z tym swoim głupim uśmieszkiem.
- Nie usłyszałeś mnie czy nie zrozumiałeś? Ona kocha ciebie!. - Powtórzyłem ostro.
- Oj bo może jest uczuciowa, może nie potrafi uprawiać seksu bez zaangażowania. Zakochała się to się odkocha.
- Ty jesteś głupi czy głupi? - Podobno to Liam uchodzi za najbardziej rozgarniętego z całego zespołu lecz ja czasami myślę że on jest najbardziej pojebanym człowiekiem jakiego poznałem.
- A ty? Chcesz z niej zrezygnować tylko dlatego że się we mnie zadurzyła?
- I co? Mam z nią być po tym jak wy ze sobą sypialiście? - Liam wzruszył na to pytanie ramionami.
- Wcześniej jakoś nie przeszkadzało ci bzykanie dziewczyn które ja wcześniej miałem.
- Bo to było tylko bzykanie, a ją kocham.
- Właśnie. - Zeskoczył z biurka i podszedł do mnie, chwycił mnie za ramiona i lekko mną potrząsnął. - Nie jesteśmy w podstawówce Zayn. Ona nie jest ani dziewicą ani grzeczną dziewczynką, jest kobietą ze straszną przeszłością ale mimo to jest wspaniała ale jeśli ty nie jesteś w stanie zaakceptować jej przeszłości to na nią nie zasługujesz.
CZYTASZ
You had me at „Hi"
FanficAlex kiedyś ćpała. Vicki się kiedyś zabiła. Harry zakochał się w chłopaku. Albo Historia o przyjaźni, miłości, seksie, problemach, ale i o szczęściu, które może spotkać cię w każdym miejscu. *** Uwaga! Opowiadanie zawiera sceny seksu i opisuje...