Preferencje ~ TF || Dla dziewczyn

22. Jak wyglądają wasze kłótnie ?

Smokescreen:

Ty się wydzierasz, on się wydziera, więc ty się wydzierasz jeszcze głośniej. Koniec końców ty wygrywasz pojedynek "głosów", a on po umilknięciu odchodzi fochnięty. Przy okazji pod nosem jeszcze mamrocze swoje racje, jak małe dziecko.

KnockOut:

Typowy facet. Twierdzi, że zawsze ma rację. Niestety zawsze przez to dostaje od ciebie w pysk podczas każdej kłótni.

Optimus Prime:

Zazwyczaj daje ci "spokojny" ochrzan, tzn. daje spokojnym głosem, bez jego podnoszenia, solidne argumenty, ciężkie do przebicia. Sama łapiesz się każdej wymówki, nawet takiej, która kompletnie nie ma sensu i jest wzięta od czapy. Niestety za każdym razem jesteś świadoma tego, że to on ma rację, jednak nie lubisz tego pokazywać.

Megatron:

Kłócicie się dość często i każdy ma w tym trochę racji, na końcu rozchodzicie się w milczeniu i napiętej atmosferze grożąc sobie śmiercią.

Ratchet:

Nie musicie używać słów, wystarczy wam kilkusekundowa, czasami kilkuminutowa bitwa na porażające spojrzenia.

Crosshairs:

Prawie za każdym razem kłótnię zaczynasz ty. Najczęściej tak z dupy bez większego celu. Po prostu lubisz robić mu na złość i go wkurzać. Również kochasz sposób w jaki stara się pogodzić.

Barricade:

Zazwyczaj podczas, gdy ty się produkujesz, on nawet cię nie słucha. Jedynym, co mówi na koniec jest: "Skończyłaś już ?". Niestety za każdym razem pogarsza tym tylko sytuację, a ty szarpiesz już i tak zniszczone przez byłego nerwy.

Drift:

Głównie ty go wyzywasz, a w kłótni uczestniczą twoje krzyki, a on w tym czasie zachowuję się niczym oaza spokoju, kiedy kończysz on odpowiada na wszystko ciętą ripostą, po której się obrażasz i sobie idziesz. ¯\_(ツ)_/¯

Predaking:

Jako że oboje macie mocne charaktery, żadno z was podczas kłótni nie daje za wygraną. Wytykacie sobie nawzajem wady, ale koniec końców wasza kłótnia przeradza się w szczerą rozmowę na temat tego jak możecie polepszyć relację między mechanicznym, wielkim smokiem z kosmosu, a zwykłym, małym, kruchym człowieczkiem.

Bumblebee:

Zwykle słucha twoich krzyków i rzadko kiedy odważy się na ciebie unieść głos. Widząc to, kończysz jedynie wzdychnięciem i udajesz, że nic się nie stało.

Jazz:

Robicie bitwę, na to kto puści głośniej swoją ulubioną piosenkę. I ta leci w kółko rozgłośniona na maksa przez co najmniej pół dnia.

Breakdown:

Kiedy się kłócicie to zawsze ty wygrywasz kłótnie. Wszystko kończysz "plaskaczem". On jako Decepticon mimo wszystko ma swoje zasady i nigdy nie podniesie na ciebie ręki.

Dino:

Zazwyczaj wymieniacie swoje uwagi na temat siebie spokojnymi głosami, a potem idziecie do parku linowego, na wspólne chodzenie wśród drzew.

Soundwave:

Nie kłócicie się bo obydwoje wiecie, że to nie ma sensu.

Ironhide:

Rzadko kiedy się kłócicie, ale jak już, to o bronie. Podczas tego trochę się wyzywacie. Jednak na koniec okazuje się, że i tak żadno z was nie miało racji. Mimo to rozchodzicie się obrażeni na siebie.

Sideswipe:

Wasza kłótnia, to nie kłótnia. Po kilku wyzwiskach przeradza się wszystko w zabawę.

Dreadwing:

Ty krzyczysz na niego, na inne rzeczy i na innych wokół siebie. On siedzi cicho jak mysz pod miotłą i czeka aż skończysz. Gdy tak się stanie jedyne, co robi to cię mocno przytula i przez dłuższą chwilę nie wypuszcza oraz pyta: "Teraz lepiej ?".

Cliffjumper:

Wszystkie wasze kłótnie dotyczą kobiet. Jesteś po prostu zazdrosna i nic z tym nie zrobisz ¯\_(ツ)_/¯. Wyzywasz go od zboczeńców, którym w głowie tylko piękne kobiety.

WheelJack:

Nigdy się nie kłócicie. Zbyt dobrze się dogadujecie.

Sunstreaker:

Wam nie potrzeba kłótni do cichych dni. Umiecie je mieć bez zamienienia choćby słowa. Przy tym nie odzywacie się do siebie przez długi czas, co jest wręcz uciążliwe dla innych.

~*~

Rozdział pisany z fallenangel110 💖❤️