Stoi, przeglądając się w zwierciadle człowiek bez twarzy.
Taki jakiś nijaki nudny poważny.
Obok drugi trzeci piąty prawie taki sam każdy.
Nikt z nich nie umie marzyć.A nad nimi marzenia z wolnością latają.
Próbują przebić się przez twardą skorupę obłudy "nibyracjonalizmu".
Ale beztwarzowcy siedzą w płaszczu z konformizmu.
Smutny widok jak im pseudoautorytety i władcy wszystko do głów wlewająAle co z nami ?
Czy my też jesteśmy zasypywani takimi "darami"?
Czy tłum nas zalewa?Czy widzimy tylko biało-czarne łąki lasy kwiaty drzewa?!
Czy szarości i cienie,
pomogą naszym oczom zobaczyć wolności pragnienie ?
CZYTASZ
Depresant
PoetryPodróż kogoś, kto zgubił się we wszystkim i nie widzi nic, mimo podobno pięknych widoków Nie spoglądajcie tylko na zewnętrzną warstwę, bo się zgubicie.