Chciałbym umrzeć śniąc

3 0 0
                                    

Może nie ze starości, bo lata młode
Ale we śnie, kiedy nic już nie robię
Zasnąć i nie obudzić się
Lub wstać w innym świecie
Znaleźć swoje miejsce

Chciałbym odejść senny, wraz z marzeniami
Otoczony niedługo zapomnianymi ukochanymi twarzami

Nikt nie pokocha mnie, nikt tak na zabój
Weź mnie o Panie, proszę uratuj

Od doczesnego cierpienia,
Nie mam odwagi sam przyjść do Ciebie

Nikt nie zostanie, każdy odejdzie
A ja chcę wierzyć w życie wieczne
Może nie w takiej samotności

Błagam zamykam oczy i czekam w niecierpliwości
I tak każdej nocy modlić się będę

I będę czekać, aż już odejdę

DepresantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz