Przechodzą mnie dreszcze kiedy staję gołymi stopami na zimnej podłodze. Wychodzę z pokoju i kieruję się schodami w dół do kuchni.
-Wreszcie wstałaś- mówi mój starszy o rok brat.
-Też Ci życzę miłego dnia- powiedziałam z szerokim uśmiechem
-Zrobiłem Ci śniadanie. Leży na stole. Jak zjesz to ubierz się w coś wygodnego i idziemy na miasto.
-Luuuuuuke, ale ja dopiero wstałam.
-Nie powiedziałem przecież, że za 10 minut wychodzimy. Wystarczy ci godzina?
Na znak zgody skinęłam tylko głową i zabrałam się za jedzenie śniadania.
Muszę przyznać, że dzisiaj mój braciszek się popisał. Po dziesięciu minutach stałam przed szafą myśląc co na siebie włożyć. Przed podjęciem decyzji wyszłam jeszcze na balkon sprawdzając pogodę. W końcu zdecydowałam się na gruby sweter i czarne rurki.Zrobiłam szybki makijaż i wciągnąłem na stopy białe Conversy.
Po jakimś czasie stałam gotowa przy drzwiach. Kiedy już mieliśmy wychodzić zorientowałam się, że nie wzięłam torebki ze wszystkimi dokumentami i pieniędzmi. Wsiedliśmy do auta. Od razu włączyłam muzykę. Ja i Luke lubimy taki sam gatunek, jednak po trzech latach męczy go ciągłę słuchanie Justina Biebera dlatego staram się wybierać też inne piosenki. Jednak tym razem nie mogłam. Włączyłam playlistę i zaczęłam śpiewać. Kilka minut później byliśmy na miejscu, gdyż mieszkamy niedaleko od centrum. Następne 4 godziny spędziliśmy na zakupach. Akurat tutaj muszę pochwalić mojego brata bo jest on jedynym znanym mi mężczyzną, który lubi chodzić na zakupy. I z tego powodu zazdroszczę jego dziewczynie.
-Możemy iść do kawiarni?- zaproponowałam.
-Jasnneeeeee
Usiadłam w naszym ulubionym miejscu, a Luke poszedł zamówić kawy i ciastko. W tym czasie dostałam wiadomość od rodziców:
Dzień dobry córeczko. Jak mija dzień? My z tatą mamy mnóstwo pracy. Pozdrów Luka.
Wiele z was może teraz się zastanawiać gdzie nasi rodzice. Mianowicie kiedy skończyłam osiemnaście lat razem wyprowadziliśmy się do innego miasta. Ja tutaj, w LA chodzę do szkoły, a Luke pracuje.
Po chwili mój braciszek przyszedł z kawą i tak zleciała nam reszta dnia. Kiedy wieczorem wróciliśmy do domu zmęczona poszłam się umyć i od razu poszłam spać.
Mam nadzieję że wam się spodoba :*
Zostawiajcie gwiazdki ⭐⭐⭐

CZYTASZ
Always
FanfictionMia to zwykła dziewczyny ciesząca się życiem. Pewnego dnia spotyka swojego idola, Justina Biebera. Dziewczyna nie traktuje go jak gwiazdę ale jako utalentowanego chłopaka z wielkim sercem. Jak potoczą się ich losy? Książka jest pisana z własnego pom...