Wybacz cz.2 ( Optimus x SS )

636 28 24
                                    

* Optimus *

- Co ja narobiłem ?- patrzę na list od mojej SpeedSparkle.- Moja ukochana Speed'y.

Kilka łez spadło na biurko, nie powinienem się mazać, to nie przystoi Prime'owi ! Mam dość Elity, omamiła mnie i skłuciła z moją ukochaną.

Tęsknię za jej dotykiem, za jej pocałunkami, za naszym pierwszym razem i za całą nią tęsknię. Dlaczego do tego doprowadziłem. Jestem głupkiem, nie posłuchałem Ironhide'a że Elita to manipulatorka.
Położyłem się na koi i w ręku trzymam pierścionek.

* Speed *

Już u mnie widać, lekko zaokrąglony brzuch. Maleństwo czasem kopie i to jest urocze. Pomimo, że Megatron był moim przyjacielem jeszcze za czasów przed wojną i się we mnie zakochał, to nadal tęsknię za Optimusem. On to widzi.

- Witaj SpeedSparkle.- powiedział Megatron, gdy weszłam na mostek.

- Witaj Megatronie.- wsiadłam na schodkach przy samym tronie Lorda.

- Jesteś smutka, kochana.- uklęknął przedemną.- Powiedz mi dlaczego.

- Będziesz wściekły.- szepłam.

- Nie będę, pomimo wszystko.- ujął moją dłoń i ją pocałował.

- Tęsknię za nim.- zamkłam optyki z obawy że mnie uderzy, ale on dotknął tylko mój  policzek szponem.

- Chcesz do niego wrócić ?- zapytał patrząc mi w optyki.

- Chciałabym.- szepłam.- Nie chcę tej wojny, mam jej dość.

- Dobrzę skontaktuje się z Autobotami w sprawie rozejmu.- pocałował mnie w czoło.
- Dziecko musi mieć prawdziwego ojca.

* Kilka godzin później *

Stoję wraz z Megatronem i czekamy na Autoboty. Pojawia się Optimus i reszta drużyny. Niektórzy patrzą na mnie z tęsknotą, inni z nienawiścią. Obok Optimusa idzie Elita. I szczerzy się jak głupia.

-Optimusie.- zaczął Megatron.

- Megatronie.- odpowiedział.

- Witaj Optimusie.- szepłam.

-Speed'y....- zaczął, ale Elita go szturchnęła.
- Naprawdę chcesz rozejmu, Megatronie ?

- Oczywiście, że tak.- powiedział Lord.- I jest ktoś kto chce ci coś powiedzieć.

- Kto ?- spytał.

- Wybacz mi, wybacz, wybacz......- cały czas powtarzam to jeden wyraz.

Optimus uklęknął przedemną i przytulił mnie. Rozpłakałam się na dobre. Elita już chciała mi wbić sztylet w plecy,ale Megatron ją złapał i poddusił.

- Wybaczam ci kochanie.- wyszeptał do moich audioreceptorów.- Ona mnie omamiła .

- Bardzo cię kocham, Optimusie.- a on wsunął mi na palec obrczkę i mnie lekko pocałował.

Rozejm podpisany, Elita w więzieniu. Wszyscy gratulowali mi i Optimusowi, że będziemy rodzicami. Siostry Arcee zabrały mnie do swojego pokoju, gdy już byliśmy w bazie i zaczęły wymyślać imiona dla dziecka. Z dziewczynami siedziałam do późna. Gdy weszłam do kwatery mojej i Optimusa, odrazu położyłam się na koi. Po 10 minutach przyszedł mój ukochany, położył się obok mnie i położył rękę na moim brzuch. W tym momencie maluszek kopnął. Zasnęłm wtulona w niego.

* 5 miesięcy później*

Przed chwilą urodziłam bliźnięta, pierwsza była fembotka, a po niej mech. Delikatnie ich trzymam na rękach i przytulam. Ratchat wpuścił do środka mojego męża.

- Jak ich nazwiemy ?- zapytał kiedy wziął na ręce mecha.

- Femme nazwiemy Solar, a mecha Orion.- uśmiechłam się do niego, on odwzajemnił uśmiech.

Co mnie dziś napadło na pisanie rozdziałów do 3 książek ? Nie wiem. Komentujcie i gwiazdkujcie !

Słów:470.

~ShadowWolfLuna

One-Shot. Transformers. [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz